Żal mi czytać komentarze was wszystkich, którzy jesteście tak niesamowicie pro, alternatywni, wyjątkowi, sami zawodowi krytycy. Nie pozostanę tutaj obojętna, bo Dżemu słucham od wielu lat, znam ludzi o wiele starszych od Was, którzy do dziś jeżdżą na koncerty. Ciekawa jestem ilu z Was miało okazję być na żywo na koncercie z Ryśkiem? Kto z Was go znał? Oglądaliście np. koncerty Dżemu na tvp kulturze? Widzieliście te tłumy fanów? Teraz jest tak samo. Dżem JEST żywą legendą, polskiego bluesrocka, ma doskonałych muzyków. A wy jesteście grupką ludzi, która (w większości) używając wulgarnych i obraźliwych słów potrafi tylko krytykować i to w bardzo brzydkim stylu, bez żadnych racjonalnych argumentów. Jasne - nieważne są dane liczbowe, bardzo liczne grono fanów w Polsce i za granicą, ludzie współpracujący z Dżemem, radiowa trójka, tvp kultura, ludzie związani z bluesem, z ogólniepojętą polką muzyką niekomercyjną - oni wszyscy się mylili przez ostatnie 30 lat? Nie będę sie rozpisywać na temat wielkości i znakomitości tego zespołu i jego wkładu w polską scenę muzyczną, ponieważ każdy z tej grupki domorosłych krytyków pragnąłby wyśmiać i zgnieść na proch moją wypowiedź. A Dżem przetrwał już wiele prób i trzymam kciuki za Was chłopaki, abym mogła jeszcze moje dzieci kiedyś na koncert przyprowadzić :)
A co do filmu - zacznę od obiektywnego spojrzenia - rzeczywiście trochę wyidealizowany, natomiast uważam, że rola Fraszyńskiej w tym filmie, była jak dotąd rolą jej życia. W jednym z wywiadów po nakręceniu filmu, Gola powiedziała coś w rodzaju, że nie spodziewała się, że ktoś może tak dobrze zagrać, to co ona czuła. A Kot według mnie bardzo do tej roli pasuje. Przede wszystkim wizualnie ale aktorsko też świetnie sobie poradził, oglądałam ten film z 10 razy, uważam, że Kotu udało się wczuć w rolę niespokojnego ducha Ryśka, można było wyczuć wszystko to, co słyszałam i czytałam o tym, jaki był Rysiek, czyli to, że był zwyczajnym człowiekiem, bardzo wrażliwym, jednak miał bardzo duże problemy. Jeśli chodzi o samą fabułę - nie był to film dokumentalny, więc nie ma sensu szukać problemu w tym, że nie wszystko było zgodne z prawdą. Film na pewno podoba się najbardziej fanom Dżemu. Najpiękniejszy i zarazem najsmutniejszy dla mnie moment tego filmu, przy którym zawsze się wzruszam to przesłuchanie do kontraktu - piosenka List do M, nie muszę chyba tłumaczyć, dlaczego ta scena robi na mnie takie wrażenie. Film świetnie też oddaje klimat tamtych czasów, poza tym podoba mi się śląska gwara, scenografia, zdjęcia, hippisowskie i PRLowskie motywy...i muzyka, przede wszystkim muzyka.
Mogłabym jeszcze długo pisać o tym filmie i Dżemie też oczywiście, ale to, co najważniejsze chyba udało mi się przekazać.
szkoda ze nie poszedl do wiezienia za posiadanie, kochałoby go jeszcze wiecej osob
problemy z czytaniem - ✓
problemy z czytaniem ze zrozumieniem - ✓
problemy z pisaniem - ✓
problemy z matematyką - ✓
24h na dobę z palcem na F5 - ✓
GDZIE SĄ RODZICE
dzięki że przyznałeś się wreszcie i przedstawiłes wszystkie swoje problemy. Teraz wystarczy, że zaczniesz naukę tego, wierze ze sobie poradzisz, trzymam za ciebie kciuki dzieciaku.
widzę, że "chyba ty" pozostanie jedyną ripostą w twoim repertuarze po wieki wieków. jakbyś zamiast obrony czci szczura karalucha rydla i ćpania zajął się czymś rozwijającym umysł, (powiedzmy mógłbyś zacząć od czytania książek dla dzieci, żebyś miał szansę zrozumieć) to może, może nawet jakąś jedną celną ripostę byś przyswoił. trzymam za ciebie kciuki, Dorosły Człowieku o Umyśle Przedszkolaka.
"widzę, że "chyba ty" pozostanie jedyną ripostą w twoim repertuarze po wieki wieków." nie moja wina, że masz tyle problemów ze sobą, żal mi cie."akbyś zamiast obrony czci szczura karalucha rydla" zamiast szkalować ( to forma ataku, a niestety tylko to potrafisz robić) podałbyś wreszcie argumenty. ja wcale nie ćpam ograniczony człowieczku, więc skończ juz z tymi konfabulacjami."(powiedzmy mógłbyś zacząć od czytania książek dla dzieci, żebyś miał szansę zrozumieć)" to akurat zastosuj dla siebie, czytanie książek jest skutecznym lekiem na analfabetyzm wtórny ( z czym niestety masz problem). zacznij wreszcie prowadzić dyskusje na poziomie a nie zachowywać jak małe dziecko.
nie wiem jakim trzeba być pajacem, żeby w odpowiedzi na moje wyśmianie riposty typu "chyba ty"... użyć jej ponownie. naprawdę. jestem pod wielkim wrażeniem.
durszlak miales racje, napisal "chyba ty". no to juz jest niesamowite po prostu.
nie. prosiłem o choć jedną merytoryczną ripostę. nie podałeś żadnego argumentu. nie umiesz liczyć nawet do jednego? ale wiem, zaraz napiszesz, że to ja nie mam argumentów i to ja nie umiem liczyć. kłopot w tym, że WSZYSCY poza tobą widzą, jak jest :(
bobrolak , Jam_Jest_Masakrejszyn - http://jokerreport.typepad.com/.a/6a00e393366a1a88340148c7478dda970c-500wi :)