Byłam na premierze tego filmu i muszę Wam powiedzieć że jest wspaniały. Kiedy pojawiały się napisy końcowe nie chciało się wyjść. Uważam że T.Kot świetnie oddał charakter i usposobienie Ryśka Riedla. Momentami miałam łzy w oczach a czasami byłam wsciekła zdarzało się też, że było z czego się śmiac. Cieszę sie ze jest jeszcze w Polsce ktos kto potrafi stworzyć mądry pełen wzruszeń i wspomnien film. Cieszy mnie też to że tak swietnie zagrał Tomasz Kot, który na prawde ma talent aktorski. Po za tym jest bardzo podobny do wokality Dżemu.
I jeszcze jedno dzieki temuu filmowi zafascynowałam się twórczścią zespołu Dżem.Polecam ten film każdemu i musi pojsc na niego ten ktory nie wierzy klasę polskiej kinematografii... :-)