powrót do forum filmu Skazany na bluesa 
ocenił(a) film na 8 użytkownik usunięty 
Nikt by lepiej nie zagrał tej roli jak Tomasz Kot. Nie podobała mi się rola J. Fraszyńskiej, myśle, że gdyby obsadzili jakąś inną (lepszą) aktorke film przybrałby jeszcze lepszej formy.
Ogólne wrażenie jest bajeranckie. Moim zdaniem film wywiera większe emocje na osobach, które są zapoznane z biografią "Dżemu" i sama osobą Ryśka.
Film-cudo !!!
A mnie się Fraszyńska podobała. A Kot? Po raz kolejny udowodnił, że jest genialnym aktorem.
Zgodzę się, w końcu ktoś kto zauważył fakt niepasowania J. Fraszyńskiej do tej roli. Film przypadł mi do gustu, jednak coś mnie bardzo w nim irytowało. Za trzecim obejrzeniem filmu doszło do mnie, że jest to Pani Jola. Mam dręczące pytania - po jaką cholerę ona tam musiała się pojawić? Co zmusiło twórców filmu do wyboru takiej a nie innej aktorki? Najbardziej rozbawiła mnie scena szkolna, koncert...Pani Jola gra chyba maturzystkę? Prawie jak w amerykańskich filmach dla nastolatek owych nastolatków grają 30-latkowie i na balu okazuje się, że każdy jest świetnym tancerzem. Kot - rewelacyjny. W roli Gośki widziałabym prędzej Karolinę Gruszkę (wygląda młodo, w sumie to jest młoda i ma nietypową urodę wesołej hipiski;)) Film poruszający. Proszę o remake, bez Fraszyńskiej
A ja dałam temu filmowi tylko 5/10 między innymi za sprawą Kota. DRAŻNIŁ MNIE w tym filmie bardzo. Normalnie nic do niego nie mam. Nawet go lubię. Ale w tym filmie był tragiczny, przede wszystkim w momentach śpiewania. ON NIE POTRAFI TEGO ROBIĆ!!! Wygląda to źle i nienaturalnie. Przez cały film byłam przez to rozdrażniona.