Tymczasem film jest całkiem niezły a wątek czarnego kotka podbił moje serce. Niestety za mało jest ślunskij godki, którą osobiście uwielbiam.
myslalem, ze bedzie lepiej :-( dla wszystkich fanow Ryska: nie oceniam tu jego zycia i tworczosci, ale FILM sam w sobie. Chaos i takie strzepki historii. Spodziewalem sie biografii, czyli jakiegos ciagu, nie wiem jak to nazwac...spodziewalem sie wiecej informacji; po prostu spodziewalem sie czegos innego.