Bo to zwykły film o niezwykłym człowieku i zespole.Był dobrze nakręcony itd ale nietrudno
jest stworzyć film o legendzie i bohaterze muzyki
Racja i dobrze że Amerykanie jeszcze nie zasłyszeli chyba o Ryśku bo by nam wyszedł jakiś kolejny badziew.
Nie do końca się z tobą zgadzam.
Wiele scen jest po prostu wymyślonych np.to że pierwszy raz wziął narkotyki na weselu albo koncert w szkole kiedy to Gola była już w zaawansowanej ciąży.
Nie jest to film biograficzny,co nie zmienia faktu że jest on bardzo dobry dlatego ode mnie 8.