Wiem, że to nie jest film dokumentalny, więc nie wszystko się w nim zgadza, jednak uważam, że film jest świetny. Wiele razy niemal płakałam, mocne sceny z synem, którego Riedel starał się uspokajać, czy wspomnienie z psem, błaganie o narkotyki, próby śpiewania Ryśka i płacząca żona, wymiotowanie, czy "ja wszystko zniosę, muszę tylko czuć, że mnie kochasz" oraz zakończenie, mogłabym jeszcze długo wymieniać. Do tego magiczne, piękne piosenki Dżemu.
Na Youtube, na kanale EmiYume, nagrałam recenzję tego filmu.
/watch?v=Z6ANkjgzoyU