Mam nadzieję,że Tomasz Kot otrzyma TELE-KAMERĘ 2006.Moim zdaniem obecnie jest najlepiej zapowiadającym się polskim aktorem.Granie w podrzędnych serialach nie jest jego mocną stroną, ale rola w ,,Skazanym na bluesa", zasługuje na Oscara.
Zgadzam się, na początku miałem wątpliwości co do Kota. On jako Riedel??? Jednak myliłem się, zagrał bardzo dobrze. Ale TELE-KAMERĘ 2006 napewno zgarnie ktoś z M jak Miłość- bo jak by to mogło być inaczej...
Trudno.Nagrodę otrzymał Piotr Adamczyk (,,Karol- Człowiek,który został papieżem"), chociaż jego rola, jako Jan Paweł II, była znacznie słabsza niż wspaniała kreacja Tomasza Kota w ,,Skazanym na bluesa".