filmweb.pl
Zaloguj się
filmweb.pl
Filmy
Strona główna filmów
Premiery i zapowiedzi
Zwiastuny
Baza filmów
Baza osób kina
Baza postaci
Baza światów
Nagrody
Newsy
Recenzje
Publicystyka
Filmweb poleca
Programy Filmwebu
Seriale
Strona główna seriali
Premiery i zapowiedzi
Baza seriali
Baza programów
Newsy
Recenzje
Serial Killers
Gry
Strona główna gier
Premiery i zapowiedzi
Baza gier
Recenzje gier
Rankingi
Ranking nowości
Ranking top 500
Ranking oczekiwanych
Nowości serialowe
Seriale top 500
Filmy na VOD
Seriale na VOD
Oryginalne produkcje
Ludzie filmu
Najlepsze role
Gry wideo
Box office
Canal+
Mój Filmweb
Aktywność (oceny znajomych)
rekomendacje
Mój profil
Chcę zobaczyć
Moje oceny
Konkursy
Quizy
Ankiety
Ranking użytkowników
Forum
VOD
Zobacz wszystkie VOD
Popularne
Nowości
Najlepsze
Wkrótce
Darmowe
Kino
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
Springsteen: Ocal mnie od nicości
Opinie
Springsteen: Ocal mnie od nicości
Springsteen: Deliver Me from Nowhere
2025
Strona filmu
pełna obsada
(41)
Oceny krytyków
(0)
Oglądaj online
Ciekawostki
(1)
Recenzje
(1)
Nagrody
(1)
Forum
wideo
(5)
zdjęcia
(46)
plakaty
(61)
Opisy
(1)
Newsy
(4)
Springsteen: Ocal mnie od nicości
/film/Springsteen%3A+Ocal+mnie+od+nico%C5%9Bci-2025-10064338
2025
Dawid Nikiel
8
bardso dobra produkcja, ciekawe i interesujace wydanie pomimo powtarzalności schematów co do filmów biograficznych o muzykach. Koncowka mnie zawiodla ale to przez niezrozumienie zalozenia co film mial przedstawiac
czytaj dalej
Arkadiusz Hulbój
7
Zasadniczo film robią zdjęcia, kreacje Allena White'a i Stronga. O ile focus na wycinku życia jest świetnym pomysłem na biopic, tutaj skrypt nieco nie domaga.
czytaj dalej
Adam Pluta
8
Jeremy to strzał w 10! Film wygrany na tych ciemniejszych nutach w dyskografii Bossa. Zagrany na niuansach, detalach i rzeczach które dzieją się po prostu, nie są spektakularne. Piękne kino, w stylu Patersona i Perfect Days.
czytaj dalej
captaincharisma
5
Nietypowy biopic. Ma przyzwoite role i dobrą muzykę, ale nie dojechał z emocjami, które chciał nakreślać nadrzędnie. Finalnie człowiek zanuci, ze się urodził w USA i zapomni.
czytaj dalej
Zuzia Wilczyńska
6
Jeremy Allen White fantastyczny ale całość momentami nudna i przydługa
czytaj dalej
Invictus
7
To z Bossem poszedłbym na piwo. Baby, we were born to run!
czytaj dalej
Piotr Ratajczak
6
kolejny „peak dad movie” do kolekcji /aff
czytaj dalej
leewa
5
hmmm casting super, Jeremy Allen White totalnie Springsteen! jako music biopic wyjątkowy, wychodzi ze scematu gatunku, ale jako historia o smutnym gościu, traumie, samotnośći i procesie twórczym ( i love nebraska) się wykrzacza i jest tak dosłowana, ze aż czasem trudno się nie roześmiać.
czytaj dalej
Kamil Woo
6
Bio-pic nakręcony przez fana/agenta a dopiero na końcu reżysera. 50% serduszka, 50% prawdy, i 100% dbałości o to, aby Bossowi nie stała się tu żadna krzywda ;)
czytaj dalej
maxplastic
6
Solidny, klasyczny biopic muzyczny. Jestem takim samym znawcą Springsteena jak Dylana, czyli lubię te kilka największych hitów. Film podejmuje krótki okres z jego życia, w zasadzie rok-dwa, gdy był prawie na szczycie, ale "nie cieszył się". Zmagał się z depresją, być może z wypaleniem, potrzebą zrobienia czegoś nowego, prawdziwego, nie mógł sobie poradzić uczuciami do kobiety, z przeszłością i dzieciństwem, które widzimy w retrospekcjach. Tylko, że nie wydaje się to tak straszne, żeby miało jakieś traumatyczne przełożenie. Nie czuję tego i trochę nie rozumiem potrzeby pokazania tego w ten sposób. Jeremy Allen White jest dobry, chociaż jednostajny, melancholijny, zagubiony, z wiecznie zwieszoną głową i błądzącym wzrokiem. Niestety w takim wydaniu jest to postać bez charyzmy, którą widać może tylko w krótkich scenach koncertowych. Potem jest pusty. Może w tym jest sens. Jeremy Strong po raz kolejny jest silną przeciwwagą, którą podtrzymuje i kieruje bohatera, jak z Trumpem. Dobry aktor.
czytaj dalej
Wojciech Wojcik
7
Dla fanów Bossa, do których się z całą pewnością zaliczam, będzie to świetny seans, ale dla całej reszty, która będzie szukać po prostu porządnego filmu biograficznego, może to być rozczarowanie. To absolutnie nie jest zły film, wręcz przeciwnie, lecz obejmuje na tyle konkretny i zamknięty rozdział w życiu Springsteen'a, że ktoś kto choć pobieżnie nie zna jego biografii może się czuć zagubiony. Niemniej dla mnie była to naprawdę wzruszająca i satysfakcjonująca podróż, choć wątek samej choroby artysty mógłby być znacznie bardziej rozbudowany. Oh, oh, oh, I'm on fire...
czytaj dalej
Weronika Krupa
8
Jeremy Allen White why so hottt
czytaj dalej
I_m_the_walrus
9
Panie i Panowie, przed wami nowa supergwiazda - Jeremy White! Mamy nowego Dustina Hoffmana! Serio, Hollywood - jak on nie zrobi kariery, to was znajdę. Pierwszy film, gdzie oglądamy biografię muzyka i nie zamulają nas jego problemami narkotykowymi! Da się, kurwa, da się! Ta plaga stylistyczna jest nieznośna - w każdej biografii artysta musi się zmagać z narkotykami albo alkoholem. Twórcy serwują nam takie historie do znudzenia. Tutaj dostaliśmy rasową biografię bez zamulania. Aktorstwo, zdjęcia - super. Dodatkowo nie można nie zauważyć, jak świetnie został zekranizowany proces twórczy - tu sobie coś przypomni z dzieciństwa, tam coś obejrzy, a my cały ten proces oglądamy. Rewelka! To jest ta rzecz, którą dzieło Coopera się wyróżnia. Zwykle biografie muzyków za diabła nie potrafią pokazać procesu twórczego - tu nie tylko poszli pod prąd, ale jeszcze świetnie to zainscenizowali. Przy tym dostajemy historię intymną i skupioną na jednym, krótkim okresie życia.
czytaj dalej
olga anna
8
aura springsteena dobrze oddana łza została uroniona
czytaj dalej
Michał Stokowski
7
Jest na podstawie książki więc -1. Ciekawa perspektywa i nieoczywista, prawdziwa relacja z ojcem. Sam Bruce jest ciekawym gościem. Żadne pipcirybci. Jedynym rywalem bohatera jest on sam to udało się pokazać
czytaj dalej
Wiktor Lipina
6
Co z tego, ze mowi madrze i z przeslaniem skoro jest to typowo kliszowy biopic, a Jeremy Allen White nie przykrywa charyzmy Jeremy'ego Stronga, ktory kupuje kazdym spojrzeniem. Jednak na duzy plus bardzo ciekawy watek tworczej strony Bruce'a.
czytaj dalej
Mateusz Woźniak
7
64 film w kinie w tym roku
czytaj dalej
Adam Wronka
7
nie znałem wcześniej tego artysty
czytaj dalej
Aleksandra Grzeszkiewicz
6
Przyzwoity, ale dla mnie Jeremy już zawsze będzie Carmy'm
czytaj dalej
Łukasz Homziuk
7
Scenariusz trochę dryfuje, a w końcówce mi umyka, ale jest tu kilka momentów i wątków, których w typowych muzycznych biopicach brak. No i ja mam tak, że gdy widzę Jeremy'ego Stronga na ekranie, to od razu humor poprawiony -- tu chyba pierwszy raz gra ultrapozytywną postać.
czytaj dalej
Konrad Hjalmar Wróblewski
8
Płakałem razem z Brucem, rak duszy to potworna przypadłość…
czytaj dalej
Karol Borczyk
6
6,5. Bardzo dobra główna kreacja aktorska, poza tym schematyczny film muzyczny. Oscar bait.
czytaj dalej
MIchal Osowiecki
8
to duża sztuka opowiedzieć o artyście, który muzycznie był mi zawsze obojętny, w sposób, który wciąga i fascynuje swoją twórczością. Ale jeszcze większa sztuka to opowiedzieć o Springsteenie jako o człowieku tak pochowanym w sobie, że jedyną kryjówką jest świat kreowanej muzyki. Jedyną odpowiedzią na zastaną rzeczywistość jest stworzenie instrumentalnej kapsuły izolującej od emocji innych niż tych wyrażanych poprzez mikrofon. Obraz depresji i artystycznego haju w drodze na czołowe zderzenie z życiem. Springsteen żyje i tworzy więc wiemy, że walczył, ale mnie ta walka w filmie zafascynowała. Tak samo jak i postać
czytaj dalej
Michał Jadacki
5
Identyczny case, co biopic o Dylanie, ale tutaj mamy lepszą rolę pierwszoplanową oraz ładniejsze zdjęcia, a na dodatek mamy Stronga, który bardziej kradnie show niż Allen White Szkoda tylko, że samą warstwą wizualną oraz cichym, jesiennym klimatem sam film wpada w typową, łatwą pułapkę filmów biograficznych, czyli przeciętność oraz nijakie przedstawienie tej samej poprowadzonej drogi wielkiego muzyka od deski do deski, gdzie tu odczuwałem przed połową filmu
czytaj dalej
tollo
7
Depresja artysty skutkująca nerwicą całego otoczenia artysty, dająca jednak nadzieję na happy end. Nieźle pomyślane i zrobione w ogóle i w szczegółach.
czytaj dalej
2
3
4
5
6
Popularne w Kinie
Zwierzogród 2
Opinie
Norymberga
Opinie
Dom dobry
Opinie
Zobacz repertuar kin