straszyć to on zbytnio nie straszy, ale jeśli chodzi o fabułe i sposób jego zrobienia, o te sceny z Elizabeth kiedy robi coś tym postaciom to powiem, że bardzo fajne:) klasyczne zakończenie,a może raczej przewidywalne.. chłopak nienawidzi ognia -> to właśnie on ma przepalić krew Elizabeth.. ogólne wrażenie ok:) w moim mniemaniu zasługuje na: 6/10:)