Pogratuluję i dam nagrodę tej osobie która zdoła mi sensownie wytłumaczyć fabułę tego gówienka. To jest bardziej pokręcone niż tysiąć świńskich ogonów i do tego strasznie nudzi.
Młody żołnierz z armii Napoleona szukając pewnej pięknej, tajemniczej dziewczyny trafia do zamku Barona Von Leppe. Tam powoli poznaje przerażającą prawdę...
Chociaż ja tam widzę brak fabuły.