Film widziałam fragmentami, nie mi go oceniać, ale może ktoś mi wytłumaczy, jakim cudem SPOILER SPOILER facet dźgnięty kołkiem w plecy ma tyle siły, aby wstać, bić się i co więcej, ewentualną walkę wygrywać, podnosić innego męzczyznę etc.? I czemu reszta rodziny tylko się przygląda, zamiast pomóc ojcu- chocby nei wiem, jak słabi fizycznie byli, jednak zawsze jest to pomoc.