Nie pamiętam, żeby jeszcze jakiś film mnie tak irytował, dosłownie zmieniałem kanał jak widziałem tą całą Reese. Filmy o amerykańskich nastolatkach i ich systemie wartości/zasadach nie są dla mnie, nawet z Wahlbergiem..
Bo ukazuje, jak naiwne są nastolatki... Ale coś w tym jest,że się ogląda przez Wahlberga:D
niee, nie rajcuje mnie on , aczkolwiek ladny ;P i nie dlatego ;p lubie takie filmy o nastolatkach i tyle
Powiedzmy, że przyjmuję argumenty, ale ja ledwo to przeżyłem. :) No a mam już tak niestety, że jak zacznę oglądać to do końca.
Niestety i ja się zgodzę - film mnie bardziej bawił niż straszył, ledwo dało się usiedzieć do końca i to tylko dzięki parodiowaniu głównych bohaterów ;)