Najlepszy film biograficzny jaki widziałem. Aktorzy dobrani genialnie, klimat tamtych lat zachowany. Jedyny minus to brak beefu Ruthless Records z Death Row, tak jakby go w ogóle nie było, a to spore przekłamanie, zwłaszcza, że jest to film biograficzny i powinien twardo trzymać się faktów. Jednak po za tym.. no mistrzostwo.