PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349590}

Strzelec

Shooter
2007
7,4 121 tys. ocen
7,4 10 1 121422
7,2 25 krytyków
Strzelec
powrót do forum filmu Strzelec

Głupi

ocenił(a) film na 2

Masa bzdur w tym filmie przez co nie do końca rozumiem co on chciał osiągnąć, z jednej strony korupcja, zostawianie żołnierzy na śmierć kłamstwa, nikomu nie można ufać, wezwać FBI no co ty wszyscy są skorumpowani, tu nie chodzi o zabicie tych ludzi bo po prostu pojawią się nowi. Ale na koniec nasi bohaterowie przed wszystkimi przedstawiają dowody zbrodni i to tyle? Jakby film sugeruje, że to nie było możliwe, że wszyscy są skorumpowani jednak po wyjaśnieniu logicznie co się stało po prostu puszczają naszego bohatera wolno XD + na koniec nasz bohater po prostu zabija wszystkich i koniec happy end.

Okropnie dużo akcji gdzie nasz bohater + były agent po 3 tygodniach szkolenia i nauczycielka z podstawówki są w stanie przechytrzyć wszystkich pozostałych agentów.

Postacie, które w teorii są mądre robią skrajnie głupie rzeczy, ten młody agent jest tutaj najlepszym przykładem, ale rozwalił mnie jeszcze gość na wózku, który pyta coś w stylu " a co się stanie z posłańcem" tylko po to żeby nasz główny zły mógł rzucić jakiś mroczny one-liner.

Akcja gdzie zakładają typowi jakieś dziwne urządzenie, żeby wyglądało na to, że popełnił samobójstwo, ale wcześniej dosłownie minuty przed tym jest torturowany i bity? Więc jakby po co ta szopka, jeśli ktoś rzetelny sprawdzi co się z nim stało to dojdzie do tego, że nie było to samobójstwo, ale jeśli ktoś nierzetelny sprawdzi no to po co jakieś zaawansowane próby włożenia mu pistoletu do ręki.

No i po za tym to zakończenie, ehhh siedzą sobie wszyscy źli w domu, popijają wódke i śmieją hehe jesteśmy źli, przychodzi nasz bohater morduje wszystkich i wychodzi, ale ale oni wiedzieli przecież, że on wyszedł, to co myśleli, że to już koniec? Czemu na początku wszyscy zostają zamordowani za to, że byli chociażby blisko akcji, ale pod koniec on i ten agent i dziewczyna po prostu sobie chodzą wolno i nikogo to nie obchodzi?

Męczy mnie też osobiście motyw gdzie główny bohater niby "przechytrzył" przeciwników, ale polega to po prostu na tym, że jest jak terminator i jest w stanie zabić z 20 osób sam. Chodzi mi głównie o akcje z domem gościa na wózku, niby go otoczyli, "miałem cie tu tylko zatrzymać" i on ich po prostu wszystkich zabija. W pewnym momencie pojawia sie pytanie, jaki sens ma jego ucieczka przez ten cały czas, mógłby wziąć karabin ruszyć na biały dom i zabić wszystkich którzy mu sie nie podobają.


Edytowanko: Ładne efekty strzelania nawet i końcówka chociaż jest troche powiązana ze snajperami na co liczyłem wybierając ten film dlatego 2 a nie 1