Wizualnie zachwycający, inteligentny film, który zawiera dużo więcej treści niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
A mnie film ani nie zachwycił od strony wizualnej, ani od strony treści. Nie wiem jakiej głębi doszukują się obrońcy tego filmu, ale wg mnie nie ma jej wcale. Całe to "ukryte dno" tego filmu sprowadzało się do pokazania, że każda z bohaterek, wypierając prawdę z siebie, wizualizuje sobie rzeczywistość w inny sposób, zamiast szpitala widzą co innego, to co chciałyby widzieć. Mam wrażenie, że to, było tylko pretekstem do pokazania scen walk, scen batalistycznych itd. czyli zrobić efekciarski film, wyświetlany w IMAX-ach, z ponoć ukrytym znaczeniem. Pomijam fakt, że efekty były koszmarne i sztuczne. Może i zamiarem autorów filmu było sprawienie wrażenia uczestniczenia w grze komputerowej, ale do mnie to w ogóle nie przemawia. To po prostu szmira. Niestety, rzadko oceniam tak słabo filmy, bo po prostu nie oglądam chłamu, ale temu góra mogłem dać 2/10.
Jeden cytat zapadł mi szczególnie w pamięć i chyba on głównie przedstawia głębszy sens filmu, w skrócie: "You have all the weapons you need". Chodzi mi ostanie minuty filmu. Pewnie oglądałeś po polsku, a wtedy filmy dużo tracą na jakości i boję się myśleć jak zostało to przetłumaczone. Zmieniło to trochę mój pogląd na świat, więc daję z czystym sumieniem 8/10. Do efektów nic nie mam, albo może po prostu mam niskie wymagania. Ale jeżeli oceniłeś ten film na 2 to masz to szczęście, że nie widziałeś nigdy kiepskiego filmu.
Nie, nie oglądam filmów po polsku, tych po angielsku oczywiście, czasem podpieram się napisami. Może do Ciebie ten film przemówił, do mnie wcale. Zresztą to nie moja opinia jedynie, wystarczy spojrzeć na opinie krytyków np. na RottenTomatoes.com. Oczywiście to nie wyrocznia, ale o czymś świadczy lawina krytyki. Filmów słabych po prostu unikam jak ognia. Ostatnio obejrzałem "Bitwę Warszawską" i do teraz nie wiem jak można wyprodukować takie coś za państwowe pieniądze.
Nie zamierzam nikogo przekonywać do do tego filmu, bo każdy ma swój gust. Być może jako film akcji jest słaby (trudno mi ocenić), ale ja znalazlem w nim coś więcej. Zazwyczaj sprawdzam filmy na imdb.com i tam ma ocenę średniaka, a opinie zawodowych krytyków zawsze mijam z daleka. Pieniądze to już inna sprawa, ale nie na takie rzeczy są marnowane.
Szczerze powiedziawszy nie rozumiem tak niskiej wystawionej oceny i uważam, że jest ona niesprawiedliwie przyznana, bo film jest co najmniej dobry.
w pełni zgadzam się z twoją opinią. moim zdaniem ten film jest typowym przykładem przerostu formy nad treścią. ktoś chciał dobrze, a wyszło, niestety, trochę do kitu... co prawda od strony wizualnej film mi się podobał. na plus punktuje też brak typowego "dobrego" zakończenia czego się trochę obawiałam. no i muzyka bardzo mi pasowała :) ale fabularnie... cóż, słabiutko... 4/10.