zapomnialem chyba o jednym z najwazniejszych... muzyka jest poprostu fenomenalna a piosenka podczas intro "sweet dreams" to juz poprostu miazga...

Zgadzam się z przedmówcą. Może nie arcydzieło ale na pewno nie gniot jak twierdzą inni. Wiele fajnych ujęć (zobaczcie film w lepszej jakości a nie ciągniecie z sieci jakieś eremy) niezła muzyka, fajny klimat no i efekty ale to podstawa większości dzisiejszych filmów. Dla osób, które twierdzą, że nie ma fabuły polecam zapoznać się najpierw czym owa fabuła jest. W filmie tym może nie jest ona najwyższych lotów, ale nie jest też nudna ani pusta. Nie każdemu musi się podobać, a skoro ktoś nie lubi takich filmów to po co je ogląda? Nie sugerujcie się oceną (wiele gorszych filmów ma znacznie wyższą ocenę niż na nią zasługują) obejrzycie i sami oceńcie...Pozdrawiam

Poniekąd taki sposób oceniania filmów niektórym (filmom i ludziom) może wyjść na dobre. Zauważ, że taki Sucker Punch zbiera albo bardzo wysokie oceny, albo bardzo niskie. Budzi kontrowersje, na forum wieczna wojna o to czy film jest dobry czy do bani. Normalny człowiek wpadnie, obada, zaciekawi się i prawdopodobnie obejrzy sam żeby zobaczyć o co tyle szumu. Myślę, że fani dobrego kina wyjdą na tym dobrze, bo zobaczą coś konkretnego, a sam film zbierze kolejne wysokie noty.

Coś w tym jest :) Wiele osób zobaczy ten film niezależnie od tego co byśmy o nim napisali i jak bardzo burzliwa byłaby dyskusja na jego temat. A sam fakt, że takie spory mają miejsce, moim skromnym zdaniem, działa na korzyść samego filmu, bo o kiepskich filmach się nie rozmawia.