Te małoletnie lalki mogą się przy niej schować... ta kobieta to ideał!!!!!
Ciekawe w czym to ona jest idealna ... Bo uroda to ona nie grzeszy. A co do talentu to wiek i ilość ról mówi sama za siebie, ale jak można takie coś porównywać, ona jest stara, a one młode i dopiero zaczynają.
urodą wlasnie powala i to w kazdym absolutnie kazdym filmie, a talent ma ogromny, jej role są niezwykle fascynujące... ale to moja subiektywna ocena, z młodych aktorek sprawdziła sie tylko Jena Malone czyli Rocket i oryginalna uroda Emily
No ja mam takie same odczucia, Carla to piękna kobieta, która urodą powala w każdym filmie, Jena Malone to najlepsza aktorka, też bardzo urodziwa, a Emily po prostu cudnie została w tym filmie "zrobiona" i mnie również powaliła. Te 3 panie mi się najbardziej podobały, reszta to tylko ładne ozdóbki.
"a Emily po prostu cudnie została w tym filmie "zrobiona" "
sp to film dla motłochu, nic dziwnego że schlebia popularnym gustom
czy ja wiem czy w swiecie gdzie rządzi silownia solarium i wyzywajaca uroda porcelanowa cera i delikatne rysy sa oznaka komercji... watpie
ty jesteś idiotą, ja wolę coś co jest piękne, co się uśmiecha, a nie taką ladacznicę jak baby doll.
Tylko dzieci w wieku szkoły podstawowej mogą podniecać się istotą wykreowaną komputerowo, która w dodatku ma 3 metry, ogon i jest niebieska. Nie kompromituj się kolego.
tylko pryszczaty nastolatek może podniecać się wypudrowaną blond laleczką która schlebia motłochowi
Tylko pryszczaty pseudointeligent reprezentujący motłoch mógłby to zdanie zakwestionować nie podając żadnych argumentów.
Tylko pryszczaty pseudointeligent w rzeczywistości reprezentujący motłoch może nazwać Crank Arcydziełem.
Tylko pryszczaty pseudointeligent reprezentujący motłoch mógłby to zdanie zakwestionować nie podając żadnych argumentów.
ja podałem argumenty.
Ten film jest zły - nie zadbano o jednolite wykonanie filmu, użycie różnych kamer / filtrów (scena z lodówką) jest nieestetyczne.
Fabuła nie niesie ze sobą żadnych wartości
Efekty na niskim poziomie.
Słabe aktorstwo.
Jaka kur-wa scena z lodówka? Nie pamiętam jej więc nie wiem o co chodzi. Fabuła nie musi nieść wartości w filmie akcji. Aktorstwo to jedna z mocniejszych stron tego filmu, jak już mówiłem.
"Aktorstwo to jedna z mocniejszych stron tego filmu, jak już mówiłem."
jesteś dupa a nie znawca....
wszyscy dają wyższą ocenę, bo film zasługuje
to że nie ma tam chorej blondyneczki, nie znaczy że film jest słaby.
efekty to tylko jedna z zalet avatara, a co ma SP, nic.
tylko taki fanatyk jak ty może upierac się że ten film ma jakąś wartość
Avatar miał ajski klimat. A Sp ... nie. Patrzyło się na to co się dzieje na ekranie całkowicie obojętnie
Nie wiem co znaczy "ajski" (domyślam się, że chodziło o wyraz "rajski"), ale Avatar ma klimat WoWa, czyli kolorowy, wesoły, słitaśny, dla dzieci. Sucker Punch z kolei ma klimat mroczny, poważny, brutalny, ociekający erotyką i wulgarnością, jednym słowem mój ulubiony, w stylu Watchmen, Sin City itd. więc z góry wiadomo co jest lepsze, no ale jeśli ktoś woli tą pierwszą opcję...
Już nie masz co powiedzieć? Bo ja mogę cię tak jechać w nieskończoność, a z tego co widzę, to już ledwo co utrzymujesz się na tej pozycji trolla i twoje światełko przygasa. Odejdź teraz, to uznam, że nie jesteś aż takim idiotą jak sądzę.
"ledwo co utrzymujesz się na tej pozycji trolla i twoje światełko przygasa"
heh :D
o napewno nie. Udowodniłeś 2 razy że się nie znasz na kinie, to mi wystarczy.
Twoje oceny są do granic subiektywne. Wg. ciebie Crank nie miał żadnych wad, kopnij się w czoło.
Ty każdym postem udowadniasz, że nie znasz się na kinie. Crank to arcydzieło, które ocieka doskonałością i mogłoby się równać z najlepszymi filmami Tarantina (chociaż tutaj to raczej dwójka, która jest mimo wszystko lepsza).