Czy wy wszyscy wybitni krytycy nie możecie dostrzec tego co oczywiste. Ten film w prost nawiązuje do gier komputerowych typu hack&slash czy FPS a'la Serious Sam a także do niektórych gatunków anime jak np. shounen. W wyżej wymienionych nie liczy się fabuła, jest ona tylko po ty aby na drodze naszego bohatera stanęły nowe hordy przeciwników. W gry komputerowe się wszyscy zagrywają i wychwalają, ale filmu zinterpretować to już nie potrafią.
Za wiki: Shōnen-manga (jap. 少年漫画 shōnen-manga?) – rodzaj mangi przeznaczonych głównie dla chłopców. W tego rodzaju komiksach i filmach dominują walki, roboty i silni bohaterowie. Wystarczy obejrzeć jakiekolwiek anime z tego gatunku, żeby zobaczyć na czym wzorowane były stroje głównych bohaterek. Tak tego rodzaju produkcje kierowane są do nastolatków i młodych mężczyzn, ale co w tym złego?