Film Si- fi, akcji (może trochę), ale głównie dramat.. Podobały mi się efekty specjalne, dziewczyny siejące spustoszenie, walczące o swoje priorytety, główni aktorzy. Jednak do końca nie przypadła mi do gustu Baby Doll ze względu na wygląd postaci grającej główną bohaterkę... osobiście wybrałabym kogo innego. Ja rozumiem, że musiała wyglądać, jak laleczka :) ale zupełnie nie pasowała do postaci, którą grała (wg mnie oczywiście).
Na początku nie zrozumiałam tego filmu, jednak po jakimś czasie i przeczytaniu recenzji filmu na Filmwebie stwierdziłam, że jednak obejrzę do końca :) spodziewałam się baśni, czegoś, co poniesie mnie w świat fantazji.. niestety zobaczyłam kilka scen ze smokiem, coś w stylu Terminatora, "Ja robot", itp., ale nic, co sobie wyobrażałam. Może dlatego nie wystawiłam jakiejś wygórowanej oceny.
Naprawdę nie spodziewałam się, że będzie to dramat młodej kobiety uciekającej w świat fantazji, żeby tylko przetrwać kolejny dzień swojego życia podyktowanego wolą ojczyma...
Pewnie po trailerze spodziewałaś się czegoś innego ;) Osobiście ja też spodziewałem się tego co ty, a wg. mnie dostałem coś lepszego :) ale to już kwestia gustu ;)
Widzę, że nieźle cię moje posty podgrzewają. Niedługo to żyłka może ci w dupie pęknąć, także uważaj. A jeśli słowem "zdzira" określasz dziewczyny tak piękne jak Babydoll to owszem, lubię zdziry.
babydoll przed każdym tancem miała mine jakby chciała do toalety,
co ty na to.
powinna dostać złotą malinę
Chyba nie wiesz jaką ma minę ktoś, kto chce do toalety. Masz nasrane w bani. Malinę to powinna dostać nejtiri.
"Chyba nie wiesz jaką ma minę ktoś, kto chce do toalety."
oo lepiej mi nie pokazuj.
Owner2, mam dla Ciebie portal na którym właśnie tacy jak ty spamują samosia.pl
Idź tam troluj człowieku, bo nie można normalnie porozmawiać o filmie. Wchodzi taki jak ty i kłóci się z innymi o gusta...
Więcej postów nie zamierzam dodawać więc nie będzie dyskusji. (coby Cię pognębić, automatycznie wygrałem, bo jeszcze nic nie powiedziałeś już mamy koniec)
Co do filmu to podobnie jak poprzednicy spodziewałem się czegoś innego. Obraz nie zachwycił, osobiście bym wolał więcej "efekciarstwa", a mniej dramatu który mi się zwyczajnie ciągnął. Dobry dramat też lubię obejrzeć ale w tej formie nie przemówiło to do mnie.