witka witka, wróciłem właśnie z pokazu przedpremierowego, peem ja wam tak.
Każdy rozumny kto widział trailer, wie czego po tym filmie się spodziewać. Tak jest cały czas. Fabuła, sens - takich rzeczy w Sucker Punch nie ma. Jeśli jakimś smutnym przypadkiem są tu ludzie którzy poza bułgarskim kinem egzystencjonalnym nie cenią niczego innego, to ostrzegam żeby potem nie było płaczu że nielogiczne, słabe itd.
Tak jak pisałem: to dwugodzinny teledysk. Ale za to jaki! Są fajne laski, są ninja, zombie, smoki, roboty, szpital psychiatryczny, dużo świetnych scen walki. Wszystko to okraszone fantastycznym soundtrackiem (w ogóle mamy ostatnio do nich szczęście - RE 4 by Tomadandy czy TRON by Daft Punk) i kapitalnym udźwiękowieniem.
Sucker Punch to uczta audiowizualna i w takich kategoriach należy go oceniać. Ode mnie 8/10, miło czasem taki film zobaczyć.
PS. aż zdziwko że nie nakręcono go we wszechobecnym CZY DE.
PS 2. dla tych których początek urzekł tak samo jak mnie: http://www.youtube.com/watch?v=OcxRtLpkAkQ
mi z soundtracku przypadł do gustu zwłaszcza cover search and destroy w wykonaniu skunk anansie.
ten mashup Queen z czymś innym również dobry - w ogóle soundtrack podoba mi się.