Najgorszy film Snydera - zgodnie z moimi przewidywaniami. Cóż, trailery mówiły wszystko.
"jedna z największych wad "Sucker Punch" - może to banał, ale warto w filmie, jakimkolwiek filmie, odczuwać sympatię do choćby jednej postaci, natomiast w "Sucker Punch" jedyne emocje generują widowiskowe sceny akcji."
"[widz] nie ma do czynienia z postaciami z krwi i kości, lecz uproszczonymi do granic możliwości wirtualnymi kukiełkami"
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=75215
Watchmen też był krytykowany, głównie przez jak wiadomo.. dzieci, a film okazał się świetny i najlepszy w jego dorobku więc, nie wydaje mi się żeby Zackowi nagle spadła forma..
yhm, więc pewnie ten poważny, bardzo dorosły film, jakim jest Sucker Punch krytykowany jest zapewne przez te same dzieci, które jechały po Watchmen ;)
Ja tam recenzją się nie przejmuje, sam ocenie jak zobacze :P może akurat recenzent był cięty na ten film albo coś, może patrzył obiektywnie lub przed obejrzeniem sobie go obrzydził... Są różne opcje więc osąd wydam sobie sam po obejrzeniu...bo tak szczerze mówiąc jara mnie ten film, raczej trailery bo filmu jeszcze nie widziałem... A i żeby tylko ktoś nie napisał że pewnie jestem jakimś dzieciakiem skoro ten film mi sie podoba .... Bo będzie się mylił :)
muszę z przykrościa stwierdzić, że autor recenzji oraz tego posta mają rację... owszem te sceny akcji ok, nawet bardzo ale cała reszta do bani... zero jakoś więzi z widzem...jakoś cieżko sie wczuć w sytuacje bohaterek... po prostu czekasz na kacje a wszystko między tym to nuda... niestety, bo zapowiadało sie dobrze...Watchmen przy tym jest znakomity !!! :) no, to przynajmniej moja subiektywna ocena, co najwyżej 5/10.
tylko że od kiedy wyznacznikiem jakości filmu jest recenzja jakiegoś pisarzyny? Nauczcie się myśleć samodzielnie, sami wydajcie opinię.
@Shedao_Shai
Nikt nie napisał czegoś takiego. Naucz się czytać, a dopiero potem krytykuj wypowiedzi innych.
szanowny OP chyba nie zauważył, że jesteśmy na portalu Filmweb.pl, a nie jakiejś klatce. Co więcej, opinia wcześniej wymienionego portalu mnie nic a nic nie obchodzi, a tym bardziej nie jest w stanie być jakimkolwiek wyznacznikiem smaku. Następnym razem zanim założysz podobny beznadziejny temat tylko po to by spamować innym portalem zastanów się 2 razy a potem odłącz internet, zrobisz wszystkim, a przede wszystkim sobie przysługe.
To, że ciebie nie interesuje pojawienie się pierwszych recenzji z innych portali (stopklatka wyprzedziła pojawienie się pierwszych ocen na RT, więc miało to szczególne znaczenie), mnie kompletnie nie obchodzi. Inni użytkownicy Filmwebu od lat wymieniają się linkami do pierwszych recenzji gorąco oczekiwanych filmów. Z choinki się urwałeś, że cię to dziwi? A może rodzice wreszcie kupili neostradę?
Proszę cię, nie dyktuj mi co mam robić, tym bardziej jeśli wypisujesz nic nie warte uwagi. Z internetu korzystam od kilkunastu lat i nie zamierzam się od niego odcinać ze względu na stale powiększającą się plagę ignorantów piszących takie bzdury, jak ty.
Recenzje z portali mają to do siebie, że
a) są opłacane (jeśli idzie o ważne premiery, nie chodzi tu o filmy akurat dobitnie)
b) piszą je ludzie, którym bardziej zależy na rozgłosie poprzez kontrowersyjne ocenianie, a nie na faktycznym ocenieniu filmu dla użytkowników portalu
Zanim zaczniesz się denerwować i twierdzić, że nic nie zrobiłeś poznaj elementarne zasady jakie rządzą tym światem. Dam Ci jedną lekcję tak z dobroci serca, co byś co nieco poszerzył swoje horyzonty.
Czy jeśli wchodzisz do sklepu to od miejsca zaczynasz drzeć mordę, że inny sklep to jest lepszy bo już ma jakiś produkt i go sprzedaje i generalnie namawiasz ludzi, żeby wyszli ze sklepu, w którym się znajdują i poszli do tego, o którym robisz reklamę czy też nie? To teraz jak już sobie odpowiedziałeś na to proste pytanie to pomyśl, co jest debilnego w Twoim zachowaniu, po czym swobodnie możesz walczyć dalej z ignorantami niczym dzielny Don Kichot.
Skoro recenzje z portali są opłacane i pisane przez ludzi którym zależy na rozgłosie, to na co komu recenzje FilmWebu - portal jak każdy inny, równie niegodny zaufania co każdy inny.
Ja na ogół mam tak, że zanim się zdecyduję na zakup towaru, to lubię sprawdzić jego ceny w różnych sklepach. Zaufanym osobom czasem sprzedam cynk, że w okolicy znajdzie się coś fajniejszego. Co w tym niby jest nienormalne?
Ale żeby nie ufać jednej stopklatce:
- Imdb - średnia ważona głosów - 6,8/10; arytmetyczna - 7,3/10; 1000 preferowanych użytkowników wystawiło mu średnią arytmetyczną 6,5/10; największy poklask wśród chłopców przed osiemnastką (8/10), największe rozczarowanie wśród kobiet po 45-ym roku życia (5.6/10) http://www.imdb.com/title/tt0978764/ratings
- MetaCritic - Kiepski wynik 35% na podstawie 28 recenzji oraz znacznie lepsza ocena użytkowników 6,8 http://www.metacritic.com/movie/sucker-punch
- Rotten Tomatoes - Kiepski wynik 25% pozytywnych opinii wśród wszystkich ocen; jeszcze gorszy 10% wśród bardziej cenionych krytyków oraz niezły wynik 60% wśród publiczności. http://www.rottentomatoes.com/m/sucker-punch-2010/#!reviews=all
Każdy i tak zaufa czemu sam będzie chciał. Odkąd zaiinteresowałem się filmem byłem ciekaw jak Snyder połączy te sekwencje akcji w spójną całość. Krytycy mówią że tego akurat nie zrobił, więc czemu miałbym im nie wierzyć? Po co ta cała napinka?
Jak dla mnie - trailer mówi sam za siebie.
Ten film ma być lekki w odbiorze, ma być rozrywką.
W sam raz na wieczór jak ktoś ma dość tego całego syfu i chce się po prostu zrelaksować.
Lubię ambitne kino, ale od czasu do czasu coś lekuteńkiego też się fajnie wciąga - dlatego idę na ten film i sam ocenię
A ja powiem tak jestem właśnie po seansie i film bardzo mi się podobał miałem ochotę na taką "sieczkę". Wiedziałem na co idę i się nie zawiodłem chciałem pooglądać efekty i posłuchać muzyki i tak właśnie było nie szedłem z nastawieniem, że będzie jakakolwiek fabuła itp. Więc nie jestem w jakikolwiek sposób rozczarowany. Film ma jedną bardzo dużą wadę trzeba go oglądać w kinie i wtedy film ma sens efekty, muzyka. Gdybym oglądał film w domu to dałbym ocenę 7 co najwyżej 8.