Szkoda, że nie ma takiej oceny na Filmwebie jak "głupi", to by mi w znaczącym stopniu ułatwiło sprawę. Zastanawiam się czy pan Zack nie zadał sobie pytania "Dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na taki pomysł?!". Myślę, że ktoś wpadł, tylko zrezygnował, bo pomysł jest idiotyczny. Ale dość epitetów, przejdźmy do konkretów.

Krótka lista inspiracji pana Zacka, które wychwyciłem:
Kill Bill
Hero
Shrek
Call of Duty
Kill Zone
Matrix
Władca Pierścieni
Katedra (Bagińskiego)
Ja, Robot

Pomieszanie z poplątaniem. Autor prowadzi nas przez różne światy, na które w zasadzie nie ma pomysłu. "Wpadnij i zabij wszystko co się rusza, żeby zdobyć jeden duperel" taki jest generalnie zamysł przy każdej następnej... mapie. Gdy Baby Doll przedstawia dziewczynom swój "plan" jestem zaskoczony, że one biorą go w ogóle pod uwagę. Oto mój plan: "Mapa, ogień, nóż i klucz" - nie no k**wa, zaje***ty plan, I'm in! Plan pana Zacka jest mniej więcej tak przemyślany, jak plan jego bohaterki. Ot wrzucę do jednego kościołka kilka pomysłów, zamieszam i coś z tego będzie. Owszem, będzie. Papka o zapachu zgniłego jajka i smaku równie nieciekawym.

Jest jeden pozytyw. Dzięki temu filmowi zrozumiałem decyzję Billego Boba Thortona, który postanowił nie grywać we współczesnych filmach, w których musisz udawać, że spotykasz goryla, bo jest dorabiany komputerowo, zamiast go rzeczywiście spotykać . W tym filmie niewiele było rzeczy nie komputerowych. I to jest koszmarny minus, bo co za dużo to nie zdrowo. Efekty komputerowe są w porządku jeśli stanowią dodatek, a nie jeśli na nich opiera się film, więcej, jego fabuła!

Zack Snyder umie reżyserować, ale niech lepiej pozostanie przy reżyserowaniu cudzych pomysłów. Ode mnie 2/10... bo dziewczyny były ładne.