Jak w temacie, straszny crap. Nie wiem co Snyder miał na myśli, kiedy tworzył to
"arcydzieło". Mam tylko nadzieję, że się ogarnie i znowu nakręci coś lepszego, bo pokazał, że
stać go na więcej.
Ale czemu crap ?? Możesz rozwinąć tą myśl ?? Ja oglądałęm z nastawieniem na kino akcji choć też moiczh oczekiwań do końca film nie spełnił crapem bym go nie nazwał.....
Zgodnie z prośbą - rozwijam:) Moim zdaniem z uwagi na "bitwy" luźno połączone z głównym wątkiem film jest nieskładny, brakuje mu lekkości. Wiadomo - pewne rzeczy muszą zostać niedopowiedziane i widz musi je sam wyczuć albo się ich domyślić. Tutaj jednak było to zbyt mocno oderwane od tematu przewodniego . Miałem wrażenie, że autor najpierw stworzył "bitwy", a potem kombinował jak je razem połączyć. No i trochę słabo mu to wyszło.
ten film jest pelen niedopowiedzen, jak chocby nawet to kto jest w nim glownym bohaterem i narratorem calej historii.
Film przesiaka jatką audiowizualna i wlasnie to w zalozeniu powinno byc jego motorem i udalo sie je zrealizowac.
Jest duzo smaczkow w dialogach ktore mozna bardzo ciekawie interpretowac a takze ciekawy pomysl na zrealizowanie kina z banalnej fabuly..
Proponuje obejrzec jeszcze raz wersje extended.