Chciałabym się dowiedzieć czy warto iść na ten film. No ale cycki na ekranie to nie dla mnie.
Występuje tam takie coś?
byłem dziś w kinie...po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii spodziewałem się naprawdę dobrego filmu..jednak wielkie rozczarowanie. wynudziłem się strasznie na tym filmie i po za dobrymi efektami specjalnymi, film niczym szczególnym nie zachwyca..
film jest specyficzny z nóg mnie nie powalił (jeśli chodzi o zamysł scenarzysty), ale można się przy nim rozerwać taki powiedzmy wideoklip przydługawy :)
ładne wykonanie, utrzymuje klimat komiksu
dziwny film coś ma w sobie i czegoś w sobie nie ma (co zresztą widać po opiniach :)
co do cycków na ekranie to właściwie nie ma tam nic wulgarnego wizualnie zachowuje zdrową estetykę
Na własną odpowiedzialność. Byłem widziałem rozczarowałem się. Fajnie zrobiony niezle effecty ale historia mimo że ma potencjał to nie został wykorzystany ;(
Aktorki są straszne i grają fatalnie. Gdyby wymienić obsadę dałoby radę inaczej hmmm 5/10
nie wiem czego sie spodziewaliście bo chyba nie realizmu :) np. perfekcyjny makijaż i ciuszki pacjentek szpitala już samo za siebie mówi :D
cycki, dwie miny głównej bohaterki, doklejane rzęsy i zasadniczo estetyka króliczka playboya wrzuconego do tekkena. Słabe to takie, że aż szkoda czasu na opisywanie. Fabuła tak mocno przekombinowana i niedopracowana, że aż bolało oglądanie tej szmiry. Nawet nie spodziewając się intelektualnej rozrywki...nie więcej nawet spodziewając się obejrzeć kompletnego gniota, przerosło to moje najśmielsze oczekiwania, JAK ZŁY był ten "film".
Na własną odpowiedzialność i wytrzymałość.
Do 'Inteligentnej rozrywki" . Ale do tego potrzebny jest mozg. Slyszalas o czyms takim
agree, agree.
film prosty jak konstrukcja cepa (no ok, może nieco bardziej złożony). dziw, że tak wiele głosów o niejasnościach, przekombinowaniach czy niedopracowaniach fabuły O_o
Szczerze? Nigdy nie podniecalem sie tworczoscia Snydera i nie znalem okreslenia "snyderowskie". Nie kojarzylem go ani z 300 ani z Watchmen. Ale po pierwszych kadrach zrozumialem o co chodzi. Film nie porywa, glebszego sensu nie ma, ciag przyczynowo - skutkowy jest slaby i generalnie nie do konca jasny. Ale sceny, gdy Baby Doll tanczy wymiataja. Moj typ to scena w okopach, chetnie obejrzalbym ja znowu. Reszta? Jak chcesz sie odchamic, nacieszyc oko ale bez liczenia na cos skladnego, to moge polecic. Gra aktorow srednia, wszystko przerysowane ale to zabieg zamierzony, tak ma po prostu byc. Muzyka w miare ok, Bjork i przerobka "Sweet dreams" spiewane przez Baby Doll sa swietne. Puenta jest niezrozumiala i generalnie film dupnie się kończy, bez sensu.
Wg mnie 4/10 za efekty.
P.S. Gra i charakteryzacja Baby Doll dobija, wiem, ze tak ma byc ale robi to gorzej niz Kasia Cichopek :)
jak generalnie nie do końca jasny to nie znaczy zaraz, że film ujdzie.
ja z kolei polecam. jeżeli lubisz inteligentną rozrywkę (bo jak widać po niektórych wypowiedziach na tym forum jakiś ślad inteligencji jest jednak potrzebny, by podążyć za zamierzeniem reżysera), a do tego oczekujesz przyjemnych wrażeń to film jest jak najbardziej dla ciebie.
polecam.
Zdecydowanie szkoda czasu i pieniędzy. Stu procentowo zgadzam się z arudona.
@Cathe, odpuść sobie. :)
Wiesz co, gdyby nawet były cycki, to byłby to ostatni powód, który mógłby Cię odstraszyć od tego filmu. Przed cyckami jest jakichś dwadzieścia ważniejszych powodów. Główny to taki, że to po prostu słaby film z infantylną fabułą i tekstami jak z serialu. Poczekaj z tym lepiej do dvd albo sobie ściągnij. Ja nie dałem rady, wyszliśmy w kilka osób.