Poszłam do kina z pozytywnym nastawieniem. O filmie niewiele wiedziałam - tyle co z trailera, który był dość ciekawy i prezentował fajną akcję. Chyba jeszcze nigdy nie żałowałam pieniędzy wydanych na bilet. Dzisiaj żałowałam i to cholernie. Aktorki ładne, okej. Sztuczne rzęsy raziły mnie bardzo (i nie piszcie, że miały je tylko w wizjach z burdelu, bo Baby Doll od samego początku z nimi paradowała). Ogólnie rzecz biorąc mimika głównej (o ile była główną ;)) bohaterki, Baby Doll, przywodziła mi na myśl niemieckie aktorki niskobudżetowych filmów pornograficznych. Myślę, okej, może takie było zamierzenie. Przeżyję, oglądam dalej. Co raz częściej zaczynam zerkać na zegarek, a film jak na złość cholernie długi! Walki&strzelanie&unikanie ciosów = masakra. Na nic w tym filmie nie patrzyłam z przyjemnością. A lubię krew, mordobicia, strzelanki i fajne akcje. Twórcy siłowali się na głębie, która jest kompletnym niewypałem. Sucker Punch to jedna wielka pomyłka i wszystkim swoim wrogom życzę, aby go obejrzeli. Zmulił mnie nawet ulubiony popcorn. Nic nie było w stanie poprawić wizerunku Sucker Punch. Jedyne co mi się podobało, to Sweet Dreams na samym początku. Tfu, koszmar! Jak dla mnie to ten film mógłby się składać z początkowej gadki o aniołach i końcowej akcji w autobusie, bo cała reszta jest kompletnie beznadziejna.
to sztuka, napisać siedmiolinijkowego posta, nie zawierając w nim wlaściwie żadnej treści. Chciałem się jakoś do niego odnieść, podyskutować, ale tu nawet nie ma się o co zaczepić. Bla bla bla...
No bo jak sie do tego odniesc. Juz uroda aktorek wprawila ja we wscieklosc. Nawet "ulubiony popcorn" nie pomogl
Zbyt płytka ta recenzja wg. mnie... Film jest bardzo dobry i ja nie żałuję tych wydanych 17 zł... Była świetna akcja, REWELACYJNA muzyka, ukryty sens i odpowiednie zagmatwanie (chociaż widziałem lepsze)... A i przesłanie które daje do myślenia...
To nie recenzja a opinia. Znaczna różnica.
Co Ci dało do myślenia owe przesłanie?
@Shedao_Shai, nie musisz się do tego odnosić ani dyskutować, bo nie po to się wypowiedziałam. Chodziło mi raczej o to, żeby ludzie dwa razy się zastanowili zanim wydadzą ciężko zarobione pieniądze na ten kiepski film. :)
Film nie jest kiepski. Kiepska jest Twoja opinia jak mówisz, albo nie lubisz Fantasy (to nie chodź na takie filmy), albo masz jakieś kompleksy lub problem z wyglądem ;-P wypowiadając się o żeńskich kreacjach w taki sposób. tyle.