Fakt, da się wyczuć podobieństwo a zwłaszcza w pierwszej scenie klipu. Strój Swift (bo to ona, nie?) bardzo mi przypominał strój roboczy Babydoll.

Osobiście stawiałbym jednak na ogólny trend portretowania bohaterek w komiksach - o ile faceci w pelerynach muszą mieć wielkie klaty i bicepsy, o tyle kobiety mają mieć jędrne ciała i skąpe przylegające do ciała ubranie (jak przykładowo Kobieta Kot, Wonder Woman, czy Witchblade). W podobnych wdziankach paradowały Trinity w "Matrixach", Selene w "Underworldach", Max w serialu "Cień anioła", czy Aniołki Charliego w koszmarnych remejkach serialu.
Bardziej czytelne jest dla mnie nawiązanie do ról Milli Jovovich z "Piątego elementu" albo "Resident evil" oraz w scence z motorami do "TRON"/"TRON: dziedzictwo" (albo anime "Akira" ale tego nie oglądałem).