Zepsuł się kran w łazience wiec wynająłem hydraulika z ogłoszenia. Dłubał coś tam przy odplywie ale nie miałem czasu tego nadzorować bo pojechalem w delegacje. Żonie kazalem by go nadzorowala. I tak go franca przypilnowala ze po moim powrocie po 2 latach miałem już dwójkę dzieci. Dodam ze gdy wyjezdzalem to nie mieliśmy dzieci. Jak widać sprawa śmierdzi. Miał ktoś podobny problem ?