Nudniejszej i bardziej żałosnej ekranizacji komiksu ze świecą w ręku należało by szukać...
Niestety Mack niezgodze sie... IV mimo wszelkich infantylnosci, absurdów i tanich efektów specjalnych lepsza. W koncu walka, a nie parodia.
No cóż dla mnie ta walka była komedią.... coś podobnego do walki w filmie Batman z Adamem Westem
http://www.filmweb.pl/Batman+1966+opisy,FilmDescriptions,id=228370
jako film o batmanie 1 jako komedia superbohaterska ocena 9
Podobnie było w 4 ta walka Supcia na księżycu. Padałem ze śmiechu. (jeszzce oglądałem wersję francuzką..polecam normalnie potęgowała mój śmiech)
tylko, ze czwórka robiona byla na poważnie, a ze czasami wzbudzala smiech to inna sprawa, a tworcy trojki skopali sprawe zatrudniajac komika i robiac scenariusz z gagami (niesmiesznymi z reszta)..
a B66 jest bombowy :D
Nie zgodzę się. Owszem trójka była trochę słabsza niż poprzednie części ale nadal trzymała poziom. Podejście twórców do Supermana z dystansem i komediowy styl wyszedł filmowi na dobre. Pomysł z zamianą Supermana w "złego" faceta też był niezły - Reve zagrał tę rolę jak zawsze świetnie. O wiele słabsza była część czwarta - chociaż mimo wszystko mogę ją przełknąć ze względu na całkiem przyzwoite sceny walki i wiadomego aktora grającego Supermana. Druga sprawa to taka że czwartą część oglądałem w dzieciństwie i jako dzieciakowi spodobała mi się, stąd dziś mam do niej dodatkowy sentyment i dlatego podczas seansu przymykam oczy na niedociągnięcia właśnie przez ten sentyment :)
z resztą część czwarta też ma swoje smaczki - przykładowo niespodziewane zakończenie (SPOILER: kto by przypuszczał że Supcio przesunie księżyc;))
Ta czesc jeszcze dawala rade, co prawda do 1 i 2 nie dorownywala, ale tez byla dobra... 4-rki jeszcze nie ogladalem, dopiero zaraz sie biore za nia to narazie nic nie moge powiedziec! :P
Ale z ciebie prymityw.
Przeciez to tylko film, fikcja, fantastyka, a tu kolejny doszukuje sie realizmu.
Poogladaj Discovery
Skoro to dla ciebie bajka, to w bajkach wszystko jest mozliwe.
Tafla lodu potrafi zrobic wszystko.
:-)
ale to nie byla bajka.
prawa fizyki te same tylko 1 duren lata w kostiumiku z lumpeksu.
Bawia mnie twoje wypowiedzi.
Zadam sobie troche trudu i ci odpisze (taki kaprys:-)
W takim razie czym dla ciebie jest ten film?
Bajka, film dokumentalny, film s-f, wyjasnienie naukowe praw fizyki, nie rozsmieszaj mnie.
Wg twojego podejscia do kina nie powinni krecic w ogole filmow s-f bo to bzdura.
Nie zrozumiales kompletnie tego co napisalem.
To jest tylko film, rozrywka dla ludzi i normalne ze beda odstepstwa od swiata realnego.
Taki Superman to postac fikcyjna a sam film jest ekranizacja komiksu.
Ale juz gdyby to byl film rysunkowy to uwierzylbys?
film musi miec sens.
niech lata se ten lumpeksik nad miastem.........oki.......komiks.....ale jak spusci tafle lodu na ludzi to zabije ich, bo prawa fizyki obowiazuja.
za trudne?
Ok w takim razie wracamy do praw fizyki.
W filmie jest scena jak pali się fabryka, duży ogień.
Superman zaczyna kombinować.
Nawet on z fizyki wie, ze jak podgrzejemy lód to się stopi.
No więc zaczyna dzialać, zrzuca lód, pada deszcz, ogień gaśnie.
Wszyscy odetchnęli z ulga, Superman bohater !
Czy Pan schiz zadowolony?
:-)
PS. zmień podejście do kina, to tylko rozrywka !
GDZIE TU FIZYKA? LÓD by sie roztrzaskał gniotąc wszystko i zabijając ludzi.
lód leżałby ze złomem a pożar by sie palił dalej
A ty ciagle z tym lodem.
No racja , moze troche chemii tez jest :-)
Ale nie o to chodzi.
Czy taki Superman ma w ogole prawo bytu?
On przeczy wszelkim prawom !
Powtarzam: to tylko kino.
Usiadz wygodnie przed TV i relax !
A moze zmien gatunki, wiecej kreskowek (tam wszystko jest mozliwe) to nie bedziesz tak marudzil
Pozdrawiam !
jedyne dziwactwo to ten trykociarz co lata.
reszta musi mieć sens bo to nie planeta obcych.
dlatego ten filmik ssie.
Ten film nie jest dla ciebie i nie musi skoro ci sie ten "trykociarz" nie podoba.
I nie doszukuj sie na sile sensu bo kazdy film akcji bedzie bez sensu bo zycie to nie film i odwrotnie.
Koniec tematu z mojej strony.
Zaluje ze zaczalem z toba dyskutowac.
Twoja prostacka odpowiedz niewiele ma wspolnego z dyskusja na poziomie
Ocenie ja tak jak ty oceniasz ten film.
Okropienstwo !
"film obejrzalem z obowiazku krytyka f.
streep-1 klasa. dlatego 2 zamiast 1."
to jest skopiowana wypowiedź schiza. Prawda że śmieszna :) Ten baran uważa się za krytyka :)