No i trójeczka juz cieniutka. Walka dobrego Clarka ze złym wzbudziła mój śmiech. Generalnie film ten jest komedią niż filmem o Supermanie. Pomysł nieciekawy.
Ha ha ha!!! Kurka wodna...Śmiech bo to totalny pastiż, kpina z gatuku, kpina z komiksu, po prostu kawałek dobrej zabawy. Superman nienadęty to prawie As z Hydrozagadki !!! A Lester prawie jak Kondratiuk :)