Przeczytałem sobie "Siłę natury", żeby móc kontynuować poznawanie losów Aarona Falka, i muszę przyznać, że wreszcie, wreszcie dopadłem jakiś porządny kryminał. Już traciłem nadzieję, że znajdę w tym gatunku coś ciekawego i w tym momencie trafiła się ta książka. Ciekawe, czy zrobią także kontynuację filmową, bo Bana pasuje do tej roli i spokojnie można byłoby pokusić się o serię.