Głupia, naciągana historyjka, na siłę straszna i na siłę dramatyczna. Dla mało wymagających widzów!
Zbyt dalece idąca przesadzona krytyka. Zwłaszcza ostatnie zdanie które określić należy jako stricte subiektywną opinię....
Jesteście niesprawiedliwi to bardzo surowe oceny. Bardzo dobry film bardzo psychologiczny, o nieszczęściu jakim jest strata kogoś najbliższego i o tym jaki to niesie za sobą konsekwencje. Mamy kilka postaci do przeanalizowania pierwszy ten blondyn Henry - z początku wydaje nam się okropny dzieciak łobuz , wykazuje patologiczne zainteresowanie śmiercią . A to wszystko dlatego że jest to bardzo zagubiony dzieciak który nie umie znaleźć sobie właściwego miejsca nie wie co dobre co złe nie wątpliwie jest chory psychicznie . Drugi przypadek to Mark stracił matkę , mieszkając u wujostwa zaprzyjaźniejąc się z kuzynem wierzy że nie będzie już sam że ktoś się nim zajmie tymczasem to on chroni ich wszystkich jemu nikt nie wierzy . Dramat matki która cierpi po stracie dziecka obwiniając siebie( co jest bardzo częste wśród rodziców którym dziecko umiera). To dramat , ostatnia scena filmu jest kluczowa ta na klifie na przepaści matka dokonuje wyboru . Bardzo głęboki film o cierpieniu i o tym że człowiek nie zawsze potrafi sobie poradzić sam że ludzie są różni jedni pokazują na wierz emocje oni tłumią to wszystko w sobie wystarczy impuls aby lawina się posypała.
Na mnie wywarł duże wrażenie nie spodziewałem się że taki film z tymi chłopcami teraz dorosłymi mężczyznami czytając opisy będzie aż tak głęboki mądry . Polecam teraz już wiem że film ten jest niedoceniany , myślę że Ci co tak bardzo skrytykowali nie do końca zrozumieli sens tego filmu może powinni obejrzeć go jeszcze raz.