Tak zginął,pod koniec filmu kiedy akcja rozgrywa sie na stromym klifie podczas bójki Henrego i Marka - Susan decyduje sie na uratowanie Marka,dłoń swojego syna natomiast puszcza a ten spada rozbijajac sie w koncu na kamieniu. Tragiczny moment ale bardzo wzruszajacy.
Nie było tam nic wzruszającego wzruszającego - po prostu matka uznała że bardziej opłaca się uratować dzieciaka który zbije kasę na Władcy Pierścieni niż tego którego szczytowym osiągnięciem będzie Richie Milioner:).
Ja dla mnie bylo to wzruszajace,normalne ze pisze o swoich odczuciach.Kazdy ma prawo do wlasnej interpretacji.
Spoko - jak to fonetycznie mawiali w "Bękartach wojny" - "Żarts, das is żarts":).
czytałem cały komentarz megan ''Tak zginął,pod koniec filmu kiedy akcja rozgrywa sie na stromym klifie podczas bójki Henrego i Marka - Susan decyduje sie na uratowanie Marka,dłoń swojego syna natomiast puszcza a ten spada rozbijajac sie w koncu na kamieniu. Tragiczny moment ale bardzo wzruszajacy.''nie pamiętam tej sceny ponieważ bardzo dawno temu widziałem ten film,ale to że wybiera jedno życie zamiast drugiego,własnego syna co by nie było mimo wszystkoi ten dzieciak ginie i to niby jest wzruszające..no cóż...niech ci będzie masz prawo pisać to co odczuwasz,ale nie pisz że czytam połowicznie jak nie wiesz,pozdro
"[...] masz prawo pisać to co odczuwasz" dokladnie, mam takie prawo , kazdy z uzytkownikow sie wypowiada jak mu pasuje. To miejsce publiczne wiec szanujmy sie tutaj.
Nie jest powodem do wstydu cytowanie bardzo udanego żartu stworzonego przez równie wybitną jednostkę:).
Mówiąc szczerze film w dzieciństwie zrobił nawet wrażenie, tym nie mniej z wiekiem łatwiej było zauważyć słabości tak dobrze wypunktowane:).