Nienawidze tej serii, ale serial, hmm to mogłoby być ciekawe, nie marnujesz kasy na bilet do kina, ani nie kłucisz się ze zwolennikami owej serii na filmwebie, tylko poprostu wracasz wieczorem do domu, otwierasz piwko i oglądasz wyścigi. Nono POPIERAM POMYSŁ.