PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119215}

Szybcy i wściekli: Tokio Drift

The Fast and the Furious: Tokyo Drift
2006
7,1 191 tys. ocen
7,1 10 1 190996
4,8 30 krytyków
Szybcy i wściekli: Tokio Drift
powrót do forum filmu Szybcy i wściekli: Tokio Drift

Ten film z pewnoscia nie zasluguje na wyzej niz 6. W nim niema poprostu nic oprócz czasem ladnych lasek. Film zrobił sie kiczowaty juz od pierwszych 10 minut :D. Ale sie ubawilem ja Shaun w pierwszych minutach filmu powiedzial, ze to nie bryka jest ważna, tylko kierowca :D. Potem pojechal do Japoni i niewiedzial co to Drift, a w ciągu 3ech dni stał sie królem driftu. Ale kupa. Dziwie sie ludzia, ktorzy wystawiaja temu filmowi tak wysoka ocene. W sumie niektorych nie obchodzi film tylko pomysł, który i tak był zepsuty. Chociaz nie! ten film mial cos w sobie. On poprawil mi humor. Mozna sie smiac z niego przez caly czas :) Pozdrawiam! :D

PS. Ten film to bardziej komedia niż film akcji :). Jeszcze jak sobie przypomne szkole japonska z Shaunem uczniem amerykanskim. Mnie by bylo trudno zaczac szkole bez znajomosci tego azjatyckiego jezyka :D

Dawid_16

czepiasz sie detali i tyle!! W każdym filmie jest coś do czego można sie przyczepić. Przyznaj sie poprostu że wolisz melodramaty i brazylijskie seriale.
Film jest naprawde wypas i w dupie mam to co tacy ludzie jak Ty o nim myślą, poprostu nie oglądaj więcej takich filmów to nie będziesz miał powodów do niezadowolenia:D
pozdrawiam;)

ocenił(a) film na 5
kamienq

Tak wole obejrzec sobie telenowele niz ten film :)
W przeciwienstwie do tego filmu telenowele sa bardziej inteligentne :P, a Ty niewiesz co dobre. Wszyscy dobrze wiedza, ze film jest bardzo glupi, a tacy pseudo fani jak ty nie znaja sie na prawdziwym kinie. Pozdrawiam!

kamienq

ludzie Dawid tylko wyraził swoja opinie a udowadniacie waszą mądrość krytkując go.Sam oglądałem ten film Owszem jest dobry ale takie błedy o których mówil Dawid też sie bierze pod uwage podczas oceny filmu i też daje 6 mimo że film mi sie podobał

Dawid_16

6 to jest poziom chyba twojej inteligencji ..
Dziwią mnie tacy ludzie którzy piszą takie głupoty ...
Widocznie nie potrafisz żyć w innym świecie i coś co jest fikcyjne cię przeraża .Po to ktoś wymyślił kino żeby można stworzyć coś co jest w normalnym życiu nie realne ... Ale ty tego nie doceniasz bo daje się założyć , że nawet nie potrafiłbyś wejśc na ręcznym w zakręt..
Krytykujesz Tokio Drift a fascynujesz się Spider-Manem

ocenił(a) film na 2
Tibn

Jest roznica miedzy fantazją a debilizmem mniej wiecej taka jak miedzy jedzeniem i McDonaldsem.

Jasne kino jest poto aby obrazy wykreowane przez wyobraznie ozywaly ale po to odbiorcy maja rozum (jak widac nie wszysy) co by odzielac sensowny przekaz od infantylnego kretynizmu.

Spider man wybitny moze nie jest ale nie uswiadczysz tam czegos co wydaje sie bezdennie durne. Peter Parker nie dogaduje sie z Yakuzą a Mary Jane nie zakochuje sie w nim dlatego ze wozi sie super furą i wygrywa wyscig.

NecrosiS

widze że ty tez nie rozumiesz kwesti takiej która się nie może zdażyc .. po to są filmy nie które bardziej zbajerowane a niektóre mniej.. sam gustujesz w przedziwnych filmach ... Bardziej napewno są realne elementy z tego filmu niż zoombi biegający po ulicach ....

ocenił(a) film na 2
Tibn

Return of the living dead jest filmem gore i jednym z najlepszych traktujacych o przezwyciezaniu smierci.

Widzisz w pismie swietym tez jest o tym mowa (Zbudzenie Łazaza i zmartwychwastanie Jezusa) i mimo iz uwazam to za czystą fantazję to nie twierdze iz jest to cos głupiego.

W filmie Night of the living dead (1968) i ksiazce o tym samym Tytule Johna Russo (1988) Martwi tez powstaja do zycia ... ale nie robia niczego czego czlowiek moze sie po nich spodziewac.
Zachowuja sie w sposob racjonalny jak na zmarlych czyli poruszaja sie powoli i staraja sie zabic zywych.
Kretynizmem bylo by gdyby zamiast tego zaczeli tanczyc albo scigac sie w Tokio by udowodnic Yakuzie ze są kul i nalezy im sie wszystko czego zapragna włącznie z panną ktora notabene jest pustakiem i idzie z pierwszym lepszym frajerem wygrywajacym wyscig.

Widzisz jest roznica co juz pislalem wczesniej, (ale widac do niektorych dociera to z czasem - z minutami a nawet latami ) miedzy solidnie i z rozmysłem przekazaną fikcją (zarowno literacka jak i filmową) a kretynizmem ktory w przypadku tego filmie wylewa sie litrami z ekranu.

Tak na marginesie to z zalozenia film mial byc filmem sensacyjnem a nie baśnią.

NecrosiS

Widać z twojego stwierdzenia za dużo na ogladałes się filmów o Mafii i o Yakuzie .. hmm bo wielki zanwca z ciebie .. Tobie jak dłużnicy oddają kase to odrazu w łeb sztrzelasz ... pamietaj że na świecie żadzą pieniądze a nie zombii..

ocenił(a) film na 2
Tibn

To wedlug Ciebie trzeba byc wielkim znawacą (a co wiecej czerpac wiedze o tym z filmow [sic!] ) co by wiedziec ze Yakuza i wszelkie organizacje przestepcze sa brutalne ?

Gratuluje genialnego wywyodu, idealistyznego spojrzenia na swiat i refleksji na temat czynnikow kontrolujacym swiat.

ocenił(a) film na 5
Tibn

''6 to jest poziom chyba twojej inteligencji .. '' - nie sprawdzalem. Mam 16 lat i pewnie brakuje mi jeszcze czasu i wiedzy, aby dorownac innym bardzo inteligentnym osobom.


''Dziwią mnie tacy ludzie którzy piszą takie głupoty ... '' - komentujac ten film wyrazilem swoja opinie. Wydaje mi sie, ze zawarte w niej informacje byly w wiekszym stopniu prawdziwe :)

''Ale ty tego nie doceniasz bo daje się założyć , że nawet nie potrafiłbyś wejśc na ręcznym w zakręt.. '' - a Ty pewnie umiesz? Napewno skoro tak sformulowales zdanie. Kazdy film ma jakies kategorie wiekowe, a to pewnie dlatego, zeby mlodsze osoby (dzieci) nie probowaly nasladowac filmu. Zycze Ci powodzenia przy kolejnych zakretach :)

''Krytykujesz Tokio Drift a fascynujesz się Spider-Manem'' - skoro mowimy o fikcji... Wolalbym wspinac sie jak spider-man niz jezdzic jak Shaun w pierwszej polowie filmu :)

''Widać z twojego stwierdzenia za dużo na ogladałes się filmów o Mafii i o Yakuzie'' - Yakuza to mafia ;)

''Tobie jak dłużnicy oddają kase to odrazu w łeb sztrzelasz'' - wątpie żeby strzelał do kogoś kto wlasnie mu oddal kase :)


Tibn, niewiem czego sie czepiasz. Chyba niewiesz po czym rozpoznac dobry film. Dzielo filmowe wcale nie musi byc drogie zeby bylo dobre. Jak juz pisales wczesniej kino to fantazja. Pieniądze z magią kina nie mają zbyt dużo wspólnego. Film był głupi, prosty, przewidywalny i nie chodziło w nim o nic. Nie pozostawia nic po czym mozna by bylo chociaz troche pomyslec. Nie masz poco zadawac sobie pytań bo wszystko bylo w nim jasne. Wlasnie to dzieli dobry film od tego kiepskiego, a czasem tak jak w tym przypadku kiczowatego. Niestety nie wszystko co Ci się podoba musi być arcydzielem.


Zle wspomniales o Spider-man'nie. Niewiem dlaczego skoro pisales na poczatku, ze kino to fantazja. Spider-man to czlowiek pająk i sam w sobie jest fantazją. W jakims stopniu był zagadkowy.
W filmie widać dobroć spider-mana dla ludzi. On jest superbohaterem i taki zostanie na zawsze. Film może nie jest ambitny, ale jaki miał być taki jest. Z pewnością jest dużo lepszym filmem od Tokio Drift. Chociaz niewiem dlaczego je porownujesz do siebie bo nie maja w sobie duzo wspolnego.

Proponuje Ci się przestawić z takiego kina na bardziej ambitne.
Pozdrawiam! :)

PS. Nie obrażaj mnie bo trudno poznać czlowieka po dwóch wypowiedziach na forum.


Dawid_16

Nie obrażając cię chłopcze ale fikcja a fantazja tą są swa różne słowa
więc następnym razem czytaj uważnie co jest napisane ...
A co do pieniędzy to nie chodziło mi o koszta jakie były wydane na ten film .. jak już chcesz coś krytykować musisz zacząć uważniej czytac to co jest napisane ...
Yakuza jest w jakimś stopniu mafią ,która uważa się za spadkobierce samurajów i działaja według ściśle określonego kodeksu honorowego.więc pojedynek miedzy dwoma bohaterami(wyścig samochodów kiedyś była by to walka na miecze) jest sprawą honorową zwłaszcza ,że było żucone wyzwanie--- to odpowiedż dla NecrosiS ale niektórzy tego nie rozumią że japonia rządzi się innymi prawami..

Dawid_16

Wow tylko śmiac się można nie zasługuje na taką ocen ale jednak utrzymuje się na wysokim poziomie .. Może film nie jest najlepszy(ale jest dużo gorszych) ale ma coś w sobie co przyciąga oglądajacych.. hmm nawet te bardzo skąpo poubierane kobietki i świetne fury bo przeciez takich rzeczy nie widzi się na codzień.. Po pierwsze nie zgodze się z toba ,że wypowiedż bohatera że fura nie jest ważna tylko kierowca jest śmieszna .. bo nawet gdybyś miał samochód nawet nie wiem jaki szybki ,zero umiejętność to za dużo byś nie zwojował ..zreszta początkowy wyścig jest tego przykładem gdzie przy odrobinie szczęscia i skrutów mozna wyprzedzić vipera(jeżeli dobrze pamiętam)wsumie nie było mowy na temat co miał Shauna samochud pod maska .. Po drugie dziwne by było gdyby bohater w Japoni pierwszy raz podchodząc do wyścigu jakim był rodzaj driftingu potrafił jeżdzić(trening czyni misztrzem) a dodam ci jeszcze poszukaj sobie w internecie ,że właśnie DRIFTING zapoczątkowano własnie w Japoni no ale cuż możesz wiedzić o motoryzacji jak fascynujesz się jeszcze bajeczkami(bez obrazy)
Wnioskując twoje wypowiedzi nie miałes czasu wogule żeby chyba pożadnie się zastanowić nad swoją wypowiedzią krytykuj coś nad czym sie znasz ..
No i na koniec dlatego Film nosi nazwe Tokio Drift ,a nie np Miami Drift
pozdrawiam miłośników motoryzacji