a później ścigając go poprzez lotnisko, Dom mówi "jak Shaw ucieknie to (zakładniczka) Mia zginie"... co za q... logika
No logiczne myślenie się kłania, Shaw chciał po wyjściu zadzwonić, aby zrobili na niej egzekucję, ale ekipa zakłóciła sygnał przez co on sam musiał dojechać do samolotu wysiąść i kazać ją zabić, bo tylko jego rozkaz się liczył i dlatego jeśli Shaw by uciekł, Mia by zginęła po jego poleceniu. Nie widzę tu żadnych niespójności.
Obejzyj film jeszcze raz... wypuscili go, bo inaczej Mia by zginela, wiedzial Taj ze i tak sie bedzie chcial z ziomkami porozumiec wiec mu telefon zablokowal, i tym dal czas zeby chlopaki za nim pojechali... sie zlozylo ze Mie mial w samolocie, skoro chcial sie wyniesc z Hiszpani chyba. Po mojemu to troche glupio jak na takiego inteligenta, druga ekipa z zakladnikiem mogla by poleciec innym mniej zucajacym sie w oczy samolotem z innego lotniska, ale co tam ;p
Skoro cała banda Show'a siedziała w bunkrze bazy to wypuszczając go podpisali wyrok śmierci na na Mi'a. Do tego wypuścili całą grupę zamiast zaaranżować wymianę co najwyżej Show za Mia.
Mafia, jhad itd zabili by pomocników Show którzy stanowili tylko balast po aresztowaniu, a jemu samemu tak długo coś łamali aż by sam zadzwonił i nakazał wypuścić zakładnika.
Cała logika tego wątku, podobnie jak innych jest z doopy wzięta. Podobnie jak wątek czołgu który przewozi "czip" jakby nie można było wywieść go helikopterem a do transportowca wsadzić drużynę SEALS lub innych komandosów którzy rozwalili by Showa w 5 sekund. To było by wykorzystanie doktryn Sun Zi "Wojna to sztuka wprowadzania w błąd."
Jest to najsłabszy film z tej serii