Tu kolejny raz mnie obraziłaś:).

JESTEŚMY NA ETAPIE GDY KTOŚ MUSI USTĄPIĆ.
JA USTĘPUJĘ.
PAX.

Kieł jest bardzo dobry owszem 8 jak nic, ale arcydziełem nie jest.
Trzeba przyznać, bardzo dobre kino i daje dużo do myślenia.
Co do Tańcząc w ciemnościach ten film też ma swoje atuty, 7 lub 8 można dać, za piękną grę Bjork, za muzykę, piękne sceny, fabuła ciekawa i bardzo przygnębiająca (czy naiwna, trudno powiedzieć). Kto wie taka historia mogła się wydarzyć. Zdecydowanie wolę Kła, zaś larsa Von triera szanuję ale jego kino nie zawsze mnie przekonuje.

hola hola - estetyka filmu w części nie musicalowej była ok - chyba jedyne co dla mnie było w tym filmie ok
części musicalowych nie oceniam bo za musicalami nie przepadam
aczkolwiek piosenka "na torach" była wzruszająca - autentycznie, niewymuszenie zwyczajnie
szkoda, że tylko tu chęć wzruszenia widza była powodowana mądrością reżysera a nie chęcią manipulacji widza
Co do fabuły chyba nie ma sensu abyśmy a niej dyskutowały - to chyba już ustalałyśmy.
Ja nie rozumiem jak tego typu przerysowanie ma służyć "zblazowanemu człowiekowi współczesnemu"
tu wszystko jest czarno białe tylko dobre albo tylko złe - tymczasem jak sama napisałaś żyjemy w świecie relatywizmów, w realnym świcie mało jest istot rzeczy tylko dobrych i tylko złych wszystko jest zależne i zdeterminowane przez wiele czynników.
Jak dla mnie ten film jest szkodliwy w swoim przesłaniu - nawet jeżeli potraktować go jak bajkę i odpuścić nieścisłości w fabule i przerysowanie co zostaje? - przesłanie że miłość jest większa i silniejsza niż śmierć? - Selma w mojej przekonaniu miała wybór nie musiała umierać , a nawet jeżeli założymy, że wyboru nie miała zastanawiająca jest bezwzględność z jaką skazano ją na karę śmierci - a może nie sama bezwzględność - tylko brak jakichkolwiek wątpliwości ze strony kogokolwiek ( myślę o osobach pełniących funkcję formalne w sądzie).
o rzeczach podstawowych trzeba krzyczeć zawsze - tylko ten film dla mnie o nich nie krzyczy
o zdewaluowanych wartościach też trzeba krzyczeć zawsze tylko czy one tak naprawdę są teraz zdewaluowane bardziej niż były kiedyś? Nie wydaje mi się
ten film pozostanie dla mnie czymś nieautentycznym i irytującym
nawet osadzony w konwencji baśni nie ma dla mnie prawa bytu

nieautentyczność i irytowanie to niejedyne wady tego gniota ale rzucające sie

Hola hola - nie pisałam o estetyce musicalowej:). Estetyka to gałąź filozofii zajmująca się sztuką i koncepcjami artystycznymi - w tym filmem. Estetyka postmodernizmu wklej w google i tyle....

:). Jego byt jest potrzebny. Np. mojej skromnej osobie:). Tyle....

Jedno nas łączy:). Obie jesteśmy uparte.....obie mamy swoje racje, których bronimy jak lwy:). Czy to źle? To bywa zaletą i wadą. Nasza rozmowa w związku z tym nie ma sensu :).
Życie jest za piękne żeby tak się szamotać:). Ja mam co robić - Ty na pewno też. Tak więc powodzenia.

TUTAJ SIĘ ZGADZAM CZAS TO SKOŃCZYĆ

To co zrobiłeś jest przestępstwem. Skopiowałam link, więc nawet jeśli Filmweb to wykasuje - nie zostawię tak tego. Zgłaszam sprawę na policję. Wystąpię też z powództwem cywilnym o odszkodowanie.
Źle trafiłeś.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

haha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

„dobra osobiste człowieka , jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, (…) pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach”.

Zgodnie z art. 24 KC osoba, której wizerunek wykorzystano bez jej zgody ma prawo żądania usunięcia swojego wizerunku z miejsca publikacji. Ponadto osoba, której prawo do ochrony wizerunku naruszono może żądać od osoby, która dopuściła się naruszenia, zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Jeśli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona jakaś szkoda materialna, za którą można np. uznać utratę pracy ze względu na publikowane zdjęcie, itp., poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych przewidzianych w Kodeksie Cywilnym.

PODSTAWA PRAWNA

USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83)

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, z późn. zmianami)

Zwróciłam się o udostępnienie Twoich danych dla potrzeb procesowych. Jeśli nie usuniesz tych rzeczy z internetu (sprawdzę to jutro) - będziesz mi płacił. Jeśli nie Ty (bo chyba jesteś niepełnoletni) - to Twoi rodzice...
Daję Ci jedną dobę.....
Nie napisze nic więcej. Myślę, ze napisałam wszystko.

hahahaha niepełnosprytny jesteś czy co?

A Ty niepełnobystrym? :)
Końcówki czasowników świadczą o tym, ze jestem kobietą:). Co do twojego pytania o spryt - pewnie jestem mało sprytna zakładając, że na publicznym forum ludzie nie będą popełniać przestępstw:). Takim jest naruszenie dóbr osobistych.
Mam nadzieję, ze ta odpowiedź Cię satysfakcjonuje.
I ostatnie - teraz już będę sprytna - będę zakładać, ze każdy mój rozmówca jest nośnikiem zagrożenia.
BTW - moim skromnym zdaniem niepełnosprytni sa ludzie, którzy robią takie rzeczy - myśląc, ze są bezkarni. IP da się zidentyfikować. Dodatkowo - po zgłoszeniu sprawy na policję - to ona występuje z wnioskiem o udostępnienie danych takiej osoby.
Nie potrzebny więc spryt - wystarczy znajomość prawa :).
Pozdrawiam.

hahaha jesteś jednak niezbyt inteligenta, jesli myslisz, że policja zajmie się taką glupota lub, ze kogos tym nastraszysz...

Odpuść sobie. Nie rozróżniasz sprawy z powództwa cywilnego od karnej. Fakt - nie musisz, ale po co zabierać głos w tej sytuacji? Ciemność widzę:) I na koniec: uwierz , wiem trochę na temat działania policji, nie ignorują gróźb karalnych, a z taką rzeczą mieliśmy tu do czynienia.
To co chciałam - osiągnęłam. Wystarczył redaktor naczelny tego portalu, nie potrzebna była armia policjantów:). Zwróć uwagę, że nikt mnie już nie nęka, no może poza Tobą:). To tyle w kwestii inteligencji.

Tak czytam i czytam tę waszą duskusję i dochodzę do jednego wniosku - zamiast marnować tyle czasu na forum, trzeba było się gdzieś na kawę umówić i poświęcić te parę godzin na przedyskutowanie sprawy.

ja mam papiery na tego typa . Obraził tu tyle osób że spokojnie możemy zrobić pozew zbiorowy.
Ja mam wszystkie jego obelgi,groźby karalne.Wypowiedzi rasistowskie i antysemickie pod adresem innych zarchiwizowane i wydrukowane
Chcesz się dołączyć to zapraszam

Snap! Nice one :)

całkowicie się zgadzam i podpisuje

zgadzam się w 100 procentach

Nie czytalam wszystkich postow bo pewnie musialabym na tym caly wieczor spedzic. Rozumiem Twoje oburzenie, ale pozwol, ze zapytam: grubo ponad 1 to nie jest zbyt gruba przesada? Przeciez ten film ma wiele walorow, ktore za nim przemawiaja. Byc moze nie do konca obiektywnie go oceniam, jestem ogromna fanka tworczosci Bjork i jej osoby. Pomijajac to, uwazam, ze jest wiele gorszych produkcji i sadze, ze nieslusznym byloby, az tak surowo oceniac ten film. Mimo wszystko masz do tego prawo i tego Ci nie odbieram, postanowilam po prostu zapytac czy naprawde uwazasz, ze nie zasluguje choc na troche wiecej?

ten film ma pewne walory - np podoba mi, mimo wszystko to w jaki sposob zostal zrobiony
- ciekaly eksperyment
- gra aktorska jest co najmniej przyzwoita
- pewno znalazlo by sie pare innych
ale rzeczy - o ktrorej pisze - przytlaczaja i odciagaja uwage od tego co jest ok
Pozatym von Tier to profesjonalista - wie co i po co robi i stac go na o wiele wiecej
dlatego tak mnie ten film wzburzyl i dlatego dalam taka niska ocene
Ogram nieszczescia jaki spotyka, glowna bohaterke, bezwglednosc otaczajacego swiata, jednowymiarowosc postaci
czyni dla mnie ten obraz nieznosnie nieatentycznym i zamiast wzruszac irytuje