Film sam w sobie jest raczej średni i dosyć nudny, chyba krytyków filmowych wzieło na "tolerancję" za tyle nagród których być nie powinno złoty glob dla najlepszego filmu?! to już w 2005 roku lepszego filmu nie było, a miasto gniewu film z świetnym przesłaniem. Wiele osób mówi, że są tolerancyjne i film jest wspaniały i wszyscy powinni być tolerancyjni. A przeciez główni bohaterowie mieli żony które zdradzali to tez takie świetne? nie wspominając już o dzieciach. Jeśli facet idzie do drugiego mężczyzny a ma żone i dzieci to chyba jednak coś jest nie tak i tolerancja powinna mieć też granice. Idąc tokiem niektórych komentarzy wychodzi na to że zostawiąc rodzinę i dzieci żeby pieprz*ć innego faceta jest postępowanie całkowicie słuszne. (żenada ale czytając niektóre komentarze na to wychodzi) Tolerancja musi być ale bez skrajności i przesady.
"A przeciez główni bohaterowie mieli żony które zdradzali to tez takie świetne? "
Ktoś mówił, że to świetne? Uczestniczyłem w wielu dyskusjach o BM i nie przypominam sobie nikogo, kto by twierdził coś podobnego.
Najwidoczniej więc pamięć ci nie dopisuje, skoro sobie tego nie przypominasz.
P.s: Zresztą dlaczego mieli by nie zdradzać i jak mieliby nie zdradzać i po co?
Wskaż konkretne przyklady poparcia dla dla tego postępowania (że niby takie "świetne" było... ;)
Czy są normą?
Brokeback Mountain to nie jest film o tolerancji, więc skończ pleść od rzeczy. Filadelifię można podciągnąć pod film o tolerancji, BM to po prostu dramat społeczny/obyczajowy.
Nie "skończe pleśc od rzeczy" bede pisał to co uznam za stosowne. Według mnie przesłaniem tego filmu jest zeby być tolerancyjnym wobec homoseksualistów nie mówie ze to coś złego tylko tak widze przesłanie tego filmu.
To źle widzisz. Film się podoba heteroseksualistom, bo jest uniwersalny właśnie.
Ty, ale wiesz jak mnie to dobija. Jedynymi którzy pier***lą w kółko o tej tolerancji są homofobii.
Żeby było śmieszniej o homoseksualizmie (w tym o stosunkach płciowych) w ogóle najwięcej debatują homofobii... hym.
No wiesz, że ja ciebie teraz nie rozumiem!
Ty walczysz o tolerancję w polskim społeczeństwie (które, nota bene, uważasz zapewne za totalnie zacofane i do tego całkowicie, w znaczeniu wszyscy [może oprócz ciebie i kilku kolesiów] zacofane), a gdy owi "zacofańcy" z "ciemnogrodu" zgadzają się, że nie należy ludzi prześladować ze względu na ich preferencje seksualne (i, dajny na to np. lubienie kakao), to tobie się to od razu nie podoba?!?
Czyś ty się szaleju najadł chłopie??
Chyba powinieneś się cieszyć, że ludkowie tacy trollolerancyjni się porobili... ;-))
A to ty jesteś w szpitalu tak?
Zapewne psychiatrycznym? ;-)
O, biedaku! Szkoda mi ciebie. I życzę Ci zdrowia - serio życzę.
najwidoczniej, skoro nie odpowiadasz na pytania...
Życzę ci zdrowia, jak już napisałem - przeczytaj kilka razy, aż zrozumiesz.
No i co się dziwisz, niektórzy są zdolni (inni, jak być może ty - nie wiem bo nie czytam wszystkiego i nie wszystkie wypowiedzi oceniam- tylko udają)...
A ty ze szpitala piszesz tak, nie rozumiesz słowa pisanego?
O, to też życzę ci dużo zdrówka - podobnie jak twojemu koledze (chyba), który też jest w szpitalu...
P.s: I ma wrażenie, że skoro on (i ty) jest w szpitalu, no to wszyscy są w szpitalu. A tak nie jest.
Ale dbają tam o ciebie, o was należycie chyba?
A jakie lekarstewka ci lekarz przepisał, czy już zażyłeś przepisaną ci przez pana doktora dawkę?
A dlaczego wy jeszcze nie śpicie? Czy tam pozwalają pacjentom korzystać z internetu o tak późnej porze?
W jakim szpitalu jesteście, gdzie?
Życzę zdrówka i dobranoc ;-)
Widzisz, twój koleś nie zrozumiał, o co go zapytałeś :/
oj, może nie wziął pigułek, które mu pan doktor przepisał, biedactwo...
Może zapytaj go czy wziął, może wiesz jakie mu pan doktor przepisał?...
-bo chyba obaj u tego samego doktora się leczycie, prawda?...
:/
A najbardziej to zaczynają mnie bawić ludzie typu MF ileś tam. "Homoseksualizm w filmach i serialach. Normalność czy zagrożenie ?" No mamo, to tak jakby pisać "Heteroseksualizm w filmach i serialach. Normalność czy zagrożenie ?" Tak jakby wątek homo w filmie był czymś niezwykłym, jakby nikt nie wiedział o tym, że taka orientacja występuje. Było, jest i będzie zapewne, a niektórzy jak zobaczą w filmie to tak jakby pokazywano na ekranie kozy stepowe z marsa o których nie mieli pojęcia, że istnieją (chociaż ktoś im tam może opowiadał).
MF to chyba troluje, albo po prostu jest takim niezbyt rozgarniętym jeszcze egzaltowanym nastolatkiem.
Nie, to tak jakby pisać na przykład: "Pornografia, pedofilia czy ukazywanie przemocy i innych dewiacji (np. homoseksualizmu, alkoholizmu, narkomanii, prostytucji) w filmach - normalność czy zagrożenie".
No ale ty tego nie jesteś chyba w stanie zrozumieć, prawda?
Nie martw się jednak, bo wiesz... nie wszyscy wszystko rozumieją...
Dobranoc ;-)
A poza tym zastanów się, czy ty jesteś normalny??
Cały czas piszesz i piszesz, ze swoimi kolesiami na tym forum - O FILMIE "Tajemnica brokeback mountain", a wy tu tylko i wciąż ZAMIAST O FILMIE, WYPISUJECIE BREDNIE O SEKSUALIZMIE! To obłęd! Idźcie się leczyć, albo zmieńcie forum - z filmowego na o seksie.
Jakiś bałwan, ja z nim miałam styczność tu, łykał biedak aż mi się go żal zrobiło:
http://www.filmweb.pl/film/Tajemnica+Brokeback+Mountain-2005-116327/discussion/S tudium+gejowskiego+bólu,1620239
Ja i inni pisaliśmy o filmie, przylazłeś i zacząłeś ględzić o homoseksualiźmie i zepsułeś temat mongole.
dobrze widzę i dalej mam zdanie takie jakie napisałem na temat przesłania tego filmu. Mi się film nie podobał nie wiem za co te nagrody. Dla ciebie moge być homofobem to i tak żadnego znaczenia nie ma i będę pisał tak długie komentarze na jakie mam ochote niezaleznie od twojego zdania.
A skąd ty to wiesz, że ten film podoba się wszystkim normalnym ludziom - kto ci to powiedział, albo gdzieś to wyczytał? A może sam to wymyśliłeś?