Film mi się naprawdę podobał . Zobaczyłabym jeszcze raz . Ale sceny gejowskie mnie przerażały i robiło mi się dość nie dobrze na widok całujących się dwóch panów.
Z drugiej strony to zastanawiam się czy oni przypadkiem nie byli bisexual .
W niektórych scenach wyraźnie było widać lekkie zakłopotanie Heath'a, kiedy miał zbliżać się do Jake'a ;p
Poza tym dawno nie widziałam Hathaway wcielającej się w rolę szybkiej dziewuszki, no chyba, że w "Spustoszeniu"; odnoszę wrażenie, że lepiej pasują do niej role grzecznych dziewczynek, chociaż nie widziałam jeszcze wszystkich tytułów z jej udziałem.
Myślę, że film zasługuje na uznanie, zwłaszcza, że ekipa zdecydowała się podjąć trudną i rzadką tematykę. Doskonale ukazali środowisko małych miejscowości, gdzie wszyscy jesteśmy pod lupą, nie tylko nasza orientacja, ale całe nasze życie: strój, praca, wykształcenie. W takich zamkniętych środowiskach czasem ciężko jest być innym w jakiejkolwiek dziedzinie.
Być moze widać było zakłopotanie. Film jest świetny, ale mimo wszystko nie potrafię patrzeć się na mężczyzn którzy się całują. ( Trochę mnie to odrzuca).
Pytam z ciekawości - skoro "świetny" film ma u Ciebie 4/10, to jakiemu dałabyś 8 albo 9 (o 10 nawet nie zapytam)?
Nie napisałam ze świetny tylko , że film mi się podoba. A dałam taką ocenę dlatego , że niektóre sceny mi się nie podobały ze względów osobistych poglądów. :)
A według ciebie, w jakich scenach było widać to zakłopotanie?
Pytam, bo chciałabym sobie teraz to włączyć i obczaić..
Podobno w scenie pocałunku pod domem, który widziała żona Ennisa, o mało nos nie został złamany.. ;)
W drugiej scenie-o ile pamiętam-były jedynie pocałunki,natomiast w pierwszej coś o wiele więcej... ;-)
Dlaczego się boisz?Zapewne obawiasz się że po obejrzeniu lub w trakcie poczujesz że właśnie obejrzałeś "szmirę,romansidło i w dodatku z gejami" :-) Zapewniam Cię że tak nie będzie...nie słuchaj 80% komentarzy że to romantyczna,"najbardziej z najbardziejowatych" ;-) romantyczny film o miłości.Film podobał mi się bardzo...ma w sobie coś-muzyka,krajobrazy...na pewno Ci się spodobają,jak przeżyjesz-jako mężczyzna-scenę w namiocie to wiedz że dalej nie czekają Cię już tak intymne sceny....ja uważam że filmy typu "Piła" są bardziej żenujące,obrzydliwe,koszmarne i zbyteczne...boję się ich i unikam tego gatunku lub nawet gardzę...po co mi patrzeć jak "człowiek" zabija człowieka?Widzisz więc...każdy ma jakieś....filmowe koszmary.Nie sądzę jednak by po obejrzeniu TBM została u Ciebie jakaś trauma ;-) Polecam i...ciekawa jestem jak ocenisz film po obejrzeniu.
Dziękuję bardzo za wsparcie, ale napisałem to pół żartem, pół serio ;) Nawiązywałem bardziej, że boję się zmiany orientacji ... Taki mały żarcik ;) Raz oglądałem, ale w tvn :/ więc zaliczyłem wybiórczo sceny:) Pozdrawiam
Ups....No pięknie ;-D A już myślałam że zjawił się oto mężczyzna który szczerze przyznaje że się boi....i właśnie takiego typu odczucia uważam za dopuszczalne i "zdrowe" ze strony mężczyzn...i te swoje wypociny i zachęty objawiłam ;-D Również pozdrawiam ;-)
Byli, w końcu mieli zony i regularnie je pardon... bzykali, a Jack nawet załatwił sobie jeszcze jedna na boku. Facetowi ktory jest gejem, nie bisexem chyba by nie stanelo na widok dziewczyny? A moze jakis gej sie wypowie w tym temacie?
Moim zdaniem, skoro byli skłonni do stosunków zarówno damsko-męskich, jak i męsko-męskich byli biseksami, z resztą co to ma do rzeczy... Smutne zakonczenie :( Cóz, a Heath grał po prostu takiego niedorajdę uczuciowego, wychowany tylko przez rodzenstwo, zyjacy w ubóstwie, bez wykształcenia, milosci rodzicow, potem bez rodzenstwa. Swietnie zagrał swoja postac.