A nie przyszło Ci do głowy, że to może Ty nie masz gustu? Bo skoro, aż tylu ludzi tak wysoko oceniło ten film to on faktycznie musi byc dobry?
Jest kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt, filmów o takiej tematyce a jednak nie każdy został, aż tak doceniony jak ten.
"Może reżyseria nie była zła, ale taki scenariusz to napisał bym sam, bo nie ma w nim nic niezwykłego poza tym, że traktuje o gejach. "- czekam! Proszę pisz scenariusz do filmu o dwóch gejach. Oczekuję również, że będzie tak samo świetny (bo dla mnie i jak widac dla wiekszości widzów, był świetny) i ciekawy.
"Wydaje mi się, że ci którzy ocenili TBM tak wysoko to banda hipokrytów, którzy uznali, że dobrze będzie wyglądało jeżeli wystawią 10 filmowi o tak trudnej tematyce. "- to zostawię bez komentarza, szkoda słów.

Aaaa i proszę Cię, naucz się wyrażac opinie o filmie, nie obrażając drugiej osoby.

"Wydaje mi się, że ci którzy ocenili TBM tak wysoko to banda hipokrytów, którzy uznali, że dobrze będzie wyglądało jeżeli wystawią 10 filmowi o tak trudnej tematyce. "

Całkowicie popiertam założyciela tematu , aż żygać się chce , jak polskie społeczeństwo schodzi na zwierzyniec , oglądając i oceniając wysoko taki film ... to trzeba być niespełna rozumu , żeby się podniecać i wychwalać taki świński film

Jak już cos to rzygać...
A co do Twojego postu to szkoda słów. Świński film? Dlaczego? Ponieważ jest o gejach? Człowieku, nikt tu się nie podnieca jak na razie, oprócz Ciebie.

ten znawca po prostu wie lepiej co my mamy na myśli i dlaczego robimy to co robimy- moze to Bóg?hahah

Poprostu Ty nie masz gustu... A wstawianie wysokich wyników na FW nie jest obligatorujne. Oceny są podyktowane osobistymi preferencjami oglądajcych. Film jest świetny, ale trzeba mieć ogromną dozę empatii, żeby zrozumiec ten obraz.

no tak, oczywiście. ten film z pewnością nikomu się nie podobał, a wysokie oceny ma tylko dzięki "bandzie hipokrytów".

gratuluję "inteligentnego" spojrzenia na świat i dołączenia do grona "hejterów", którzy uważają, że skoro im film się nie podobał, to nikt inny nie ma prawa go lubić. żałosne.

Nie podobał ci się film no to ci się nie podobał, nie jesteś jedyny, po co taka sensacja?

Ja mam dość takich ludzi:
"beznadziejny film, jak komuś się podobał to jest nienormalny, nie ma gustu albo jest hipokrytą"
(ohoho skrytykowałem film który myślą że jest dobry, ja to mam gust)

"Czy w Polsce jest aż tylu gejów czy kompletnie straciliśmy gust? " Oczywiście, bo filmy, które zasługują na przemyślenie, czy o innej tematyce niż lubimy są bez gustu :) Dla mnie film był dobry, nie najlepszy, ale faktycznie świetnie zrobiony i zasługuje na szczere ocenienie tematu, gry aktorskiej, a nie stwierdzenie, że jest gejowski :/

pierwszy wniosek nasuwający się po przeczytaniu posta założyciela: film o gejach wysoko mogą ocenić tylko geje. Super, czyli osoby heteroseksulane powinny ze względu na tematykę od razu wyrzucić film do śmieci. Nieźle...

Widziałeś kowbojów snujących się ze smutnymi minami? to to muszę pogratulować wrażliwości i zrozumienia tematu. Ten film wręcz kipi od emocji, świetnie grający aktorzy pokazują swoim zachowaniem jak bardzo ich postaci są zagubione, niezrozumiane i bezsilne. Otaczająca rzeczywistość w której prześladowanie z powodu orientacji seksualnej to normalka przytłacza ich i przynosi zwątpienie w to, że można być szczęśliwym będąc 'innym'. Naprawdę nie zauważyłeś w tych 'minach' ich niemocy, dążenia za przykładem społecześnstwa wbrew ich woli. Założyli rodziny bo tego od nich wymagało otoczenie. Dokładnie wiedzieli, ze bycie ze sobą da im szczęście, mogli wieść wspólną przyszłosć, ale wybrali inny los z obawy przez zlinczowaniem. Nie trąci tragedią i prawdziwym dramatem? dla mnie jak najbardziej.

drugi wniosek: ludzie dają wysokie oceny bo nie chcą wyjść na homofobów, chcą pokazać, ze rozumieją trudną tematykę, że są wielce tolerancyjni i postępowi...

... a może po prostu są zdolni do empatii, albo lubią dobre dramaty o ambitnej, aktualnej tematyce. Jak na moje to takich jest więcej.


troszukm się rozpisałam, ale czasem trzeba tłumaczyć dosadnie..

pzdr.

Jeśli nie zrozumiałeś to już twój problem. Nie zakładaj z góry,że jeśli
ktoś uzna ten film za dobry to musi być homoseksualistą. Jeśli twoje
teoria znalazłaby potwierdzenie w życiu to 3/4 jury na światowych
festiwalach filmowych musiałoby być gejami i lesbijkami.

Zgadzam się z założycielem wątku.
Film jest nudnym romansidłem w stylu tego cyklu 'prawdziwe historie', którym uporczywie katował kiedyś tvn (nie wiem jak jest teraz, tv od dawna nie oglądałam. Miał tylko więcej pieniędzy wrzucone w reklamę.
To, że bohaterami była para gejów nie zrobiło na mnie większego wrażenia, w 'Zakochanym kundlu' Disneya jest para psów i jakoś nikt o tym strasznie nie trąbi. Miałam wrażenie, jakby ktoś tylko zmieniał tło w poszczególnych scenach myśląc, że zatuszuje tym lichy scenariusz.
A Ledger "Napakuję kamieni do ust i postaram się z nimi mówić oraz ubiorę kapelusz, to mnie wezmą za kowboja" był żenujący.

W końcu ktoś się ze mną zgodził. Ale uważam, że to nie była kwestia umiejętności aktorskich, że jeden z drugim wyglądali jakby włożyli sobie kamienie do gęby, bo kowboje w rzeczywistości tak mówią i się zachowują. Dlatego cała ameryka się z nich nabija.
A tak w ogóle to spójrzmy prawdzie w oczy. Wyobraźmy sobie, że to jest opowieść o dwójce heteroseksualnych kochanków, którzy nie mogą być razem ponieważ ona jest muzułmanką, a on chrześcijaninem. Niech będzie identycznie nasycony emocjami. Mógłby być dobry, ale czy obiłby się takim echem po całym świecie jak TBM??? Nie sądzę. Badania wykazały, że 88% ludzi jest podatna na manipulację, a to taka mała manipulacja. Nie chcę snuć teorii spiskowych i pisać, że to spisek gejowskiego lobby, ale komuś musiało zależeć żeby wypromować film o takiej tematyce na calutkim świecie i zadbać żeby cieszył się taką dobrą opinią.

ekhm... no tak... po prostu brak słów! O gustach się ponoć nie dysktuje ;> Każdy mógł odebrac ten film na swój sposób, a jeżeli nie zgadzasz się z większością ludzi, które obejrzały film, to owszem nikt Ci nie broni mieć swojego zdania, ale z całym szacunkiem po co zaraz kpić sobie z fanów tego filmu, społecznści o której jest mowa, gry aktorskiej itp? No jestem ciekawa czy zagarałbyś hmmm np scene w namiocie albo całował sie z facetem.. :D

Tak, faktycznie żart, że boki zrywać.
A może podałbyś jakieś źródła, które potwierdzają Twoją wypowiedź na temat rzekomej terapii?
"Mógłby być dobry, ale czy obiłby się takim echem po całym świecie jak TBM??? "-gdyby był na prawdę świetny i genialnie zrealizowany to uważam, że tak. Przecież jest dość sporo filmów o homo a jednak żaden jeszcze nie wywołał takie burzy, więc chyba jednak coś w nim jest.
To tak samo jak "skazani na shawshank", jest wiele filmów o tematyce więziennej a jednak ten jest najbardziej znany. Dlaczego? Chyba nie tylko dlatego, że porusza ową tematykę. Kolejnym przykładem może byc "Titanic" Cameron'a. Powstała wiele filmów opowiadający tragedię Titanica, lecz jednak ten został szczególnie wyróżniony, a dlaczego? Bo opowiada niesamowitą historię najbardziej znanego liniowca na świecie? No chyba nie.

O taaak...! Właśnie! Genialnie ujęte, Frydrick! xD

'Nigdy nie zdradziłbym swojego misia!' Ha! Chyba swojej Misi... ;>

Niestety..... o ile zazwyczaj bronię filmów o tematyce homosexualnej....muszę się zgodzić z autorem, że film jest przereklamowany. To tylko moja subiektywna opinia, ale wydaje mi się, że to uwielbienie spowodowane jest bardziej tym, że to pierwszy film o gejach, który walczył o miejsce na podium z superprodukcjami Hollywood, niż tym że jest taki wybitny. Zgadzam się, z tym że jak na ponad 2 godzinny film treści to tam za bardzo nie było..... jak gdyby autorzy obawiali się, o widzów dla których to mógł być pierwszy kontakt z queer cinema... aby ich za bardzo nie szokować. krótkie subtelne scenki męsko- męskie przedzielone były koszmarnie dłuuuugimi zdjęciami natury (w celu uspokojenia widza, jak sądzę). Sama treść też specjalnie odkrywcza nie była. Szczerze, gdybym miała polecać jakiś film o tematyce homosexualnej to odradziłabym TBM a poleciła chociażby Get Real, który też mówi o akceptacji i braku zrozumienia a jest znacznie ciekawszy.

W tym filmie nie ma wielkiego snaczenia czy to są geje czy nie. To jest film o wielkich uczuciach i jak okrutny świat może być.
"Czy w Polsce jest aż tylu gejów czy kompletnie straciliśmy gust?" = Mojim zdaniem Polacy mają trudno zaakceotwać taki typ filmu bo akurat jest o gejach. Wiem o tym dobrze bo praktycznie całe życia mieszkam w Stockholmie i wiem co Szwedzi o nas wiedzą. A to co powiedziano o teletubisiach że tinky winky to niby gej nawet trafiło do gazet w Szwecji a ja nie mogę zrozumieć co jest takie straszne z gejami

http://kultura20.blog.polityka.pl/?p=202

Ja nie jestem gejem ani lesbijką ,a film mi się bardzo podobał,wiec wiesz...;)Ponadto mysle ,że oni nie byli gejami ,a raczej bisexualistami.

Aligheri dobrze gada , polać mu !

znowu za krótki ?

ŚLĄSK - WISEŁKA - LECHIA GDAŃSK