To jedyne, co mnie w tym filmie zastanawia... Czyli jak to było? Ona wiedziała, że go zabili, bo był gejem czy myślała tak jak powiedziała Ennisowi?
Moim zdaniem to była tylko i wyłacznie oficjalna wersja z tym kołem który podała aby nie było rozgłosu.Tak naprawdę wiedziała dlaczego umarł.A być może jeszcze teść ma coś wspólnego z tym...
I zapomniałam dopisać że po Laureen widać było że kłamię, nie wiem jak inni ale takie odniosłam wrażenie.Jak usłyszała Brokeback Mountain, widziałam w jej oczach jakby wiedziała kim był Jack, i co tak naprawdę ich łączy... :(
jestem prawie pewna, że ona lub jej ojciec dowiedzieli się o romansie Jacka z jakąś kobietą (on wspominał o tym Ennisowi) lub o jego skłonnościach (rodzice Jacka opowiadali Ennisowi, że ich syn przyjechał na ranczo z jakimś mężczyzną). Dlatego Laureen lub jej ojciec zlecili pobicie Jacka. Bardziej skłaniałabym się do tego, że to była Laureen, mówiła o tym z bardzo kamienną twarzą. Ale z drugiej strony mógł to być też jej ojciec, gdyż wątek nienawiści ojca do Jacka musiał mieć jakiś cel i czymś się zakończyć.
Naprawdę nie wiem, w tym filmie dużo trzeba się domyślać, a to są moje opinie :)
Film widziałam pierwszy raz wczoraj i oglądałam go z zapartym tchem jak się zakończy ich miłość(Bo chyba można to tak nazwać).
Też Tylko nie rozumiem czemu żona zabitego geja powiedziała że to 'wypadek przy pracy'(nie dosłownie) a następnie pokazali że 2 kolesi go zamordowało jakimiś kosami...Może ta żona się dowiedziała że jej mąż jest gejem i dlatego zleciła zabójstwo męża....
To akurat rozumiem. Bo ona mówiła o wypadku przy pracy, a pokazana była prawdziwa śmierć Jack'a, czyli brutalne pobicie