Witam wszystkich serdecznie! TBM oceniam na 8 punktow. Film bardzo mi się podobal. Swietny klimat, znakomicie zagrany (Heath Ledger widzialam w "Batmanie" gdzie mnie zachwycil, a dzis utwierdzilam sie w przekonaniu, ze byl znakomitym aktorem). Piekny film o milości, a nie o zboczeniu jak niektorzy pisza. Przeciez Ci panowie byli dorosli, nikt nikogo do niczego nie zmuszal. Nie podobalo mi sie tylko to, ze nie potrafili stawic temu wszystkiemu czola i nie potrafili zdobyc sie na to zeby porozmawiac szczerze ze swoimi zonami. Ale takie to byly czasy i takie realia, tak bywa i juz.
Troszke poczytalam forum na temat TBM i z przykroscia stwierdzam, ze zyjemy w ciemnogrodzie. Bo nie rozumiem jak mozna wypowiadac sie na jakis temat nie majac o nim bladego pojecia. Homoseksualizm to nie choroba ani zboczenie ( tak jak pedofilia czy zoofilia), jest to orientacja seksulana! Nie bede sie zaglebiac w szczegoly, bo to nie jest portal psychologiczny, natomiast te wszystkie zażenowane filmem TBM osoby odsylam do literatury fachowej lub chociazby do wikipedii. Zanim zaczniecie cokolwiek krytykowac moi drodzy, wysilcie sie chociaz minimalnie o poglebienie wiedzy na dany temat, bo zal czytac niektore komentarze.