Mam wrażenie, że ten film jest tak popularny tylko przez główny, homoseksualny wątek dwóch mężczyzn. Gdyby nie to - ot, taka fajna i miluśka historyjka, do obejrzenia o 21:00 w kino wieczór na TVP1. Ale wspomniany wątek czyni dla niektórych owe dzieło kontrowersyjnym, przez co oceny zazwyczaj są albo bardzo wysokie, albo niskie. Niezła historia, daje trochę do myślenia, gra aktorska dobra, zresztą Ledger dobrze gra, pozytywnie zaskoczył mnie za to Gyllenhaall. Po prostu niezły film.
jak dla mnie ten film miał za zadanie przynieść sukces kasowy (m.in. dzięki zainteresowaniu mediów, które raczej nie miało nic wspólnego z walorami artystycznymi filmu), a z samej historii można było wycisnąć więcej