Ja osobiście nie mam nic przeciwko gejom, mimo to, że jestem katoliczką i staram się kroczyć ścieżkami, które Bóg nam wyznaczył. Miłość ukazana w filmie jest tematem bardzo trudnym do dyskusji. I nie trzeba być katolikiem, aby takowej nie popierać. Są katolicy, którzy mówią "To grzech!" ale i są tacy, którzy pytają "Czy to jest grzech?". Ludzie wyznający inne religie mogą mówić "To ohydne!" albo "To normalne...". Nie jesteśmy odpowiedzialni za to, kto z kim idzie do łóżka i nie wnikajmy w to. Wartość człowieka nie może być wyznaczana przez rzeczy typu: Ktoś jest czarny, ktoś jest buddystą, ktoś jest biedny, niepełnosprawny, albo, że jest gejem.