Nie jestem, ani homo ani anty homo, raczej ze mnie tolerancyjny człowiek lecz nie w tym rzecz. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o projekcie i następnie realizacji FILMU miałem pewne obawy i w końcu nie obejrzałem go nigdy całego. No przynajmniej aż do dziś... I wiecie co wam powiem, to nie tylko jeden z najlepszych filmów poruraszjących ten problem ale i w ogóle wszelakich opowiadających o miłości. Pewnie jedni mnie wyśmieją, inni będą bronić- szczerze mam to w Dupie!! Ten obraz mnie wzruszył, w sposób piękny i prosty, tak zroumiały ( sorry ale ja prawie czułem jak boli bycie kimś odmiennym, niż szeroko pojmowane konwenanse, je...ane normy, które nam dyktuje społeczeństwo) mówi o tym, że każdy wybiera własą drogę, wszystcy jesteśmy po to by kochać i być kochani, by wybierać najlepszy dla siebie rodzaj miłości, jak ciężko jest czasem walczyć o to co ważne i w końcu, że właśnie za tą największą i jedyną miłość warto walczyć, a nawet ginąć. PIĘKNY FILM, polecam aserdcznie.