Obejrzałam ten film 3 raz...i znowu ryczałam jak bóbr. Teraz chyba wywarł na mnie jeszcze większe wrażnie bo oglądałam go ze swiadomością,że Heath nie zyje. Straszna szkoda,że opuścił nas tak szybko...mógł jeszcze wiele osiągnąć.
Ja oglądałam go 2 razy i ciągle mam ochote go znów obejrzeć. Jest świetny!!