jesli chodzi o mnie to zupełnie nie zgadzam się z powyższą wypowiedzią co do postaci granej przez Jake'a.. ale oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania.. dla mnie zagrał fantastycznie podobnie jak ledger.. film z całą pewnościa jest kontrowersyjny ale przy tym jakże piękny.. osobiście z każdą chwilą wciągał mnie coraz bardziej no a końcówka oczywiście wycisnęła niejedą łzę.. takie sa moje odczucia.. napradę film wart obejrzenia..

A ja uwazam, ze swietnie sobie poradzil. Przekonal mnie w 100%. W Jake'u jest cos takiego...nie wiem, juz kiedys gdzies o tym pisalam, ze jest on jakby z innego swiata. Pojawia sie w filmie i jest jego spojna czescia, a jednoczesnie tworzy wokol siebie swoj wlasny swiat. Bardzo mi sie podobala jego kreacja w 'Tajemnicy....'.
Zarowno jego jak i Heath'a. Kawal dobrej roboty.
Pozdrawiam :)