Myślę, że ktoś mu pomógł, jak to ładnie nazwałeś. Otóż, wiele wskazuje na to, że mogło stać się coś zupełnie innego,nie mającego nic wspólnego z wersją ogólnie przyjętą. Wystarczy spojrzeć na minę żony Jack'a, trudno jej cokolwiek powiedzieć, poza tym waha się co powinna odpowiedzieć Ennis'owi, wydaje być się zdruzgotana sytuacją. Być może dowiedziała się o u podobaniach męża? Być może domyśliła się, że Ennis i Jack byli ze sobą blisko? A wszystko mogło wydać się za sprawą wypadku. Warto również zauważyć, iż Jack prowadził bujne życie, odwiedzał Meksyk, gdzie wiadomo co się działo, wyjeżdżał wraz z mężczyzną, którego poznał na uroczystości, w wiadomych celach. O jego upodobaniach wiedzieli jego rodzice. Trudno więc by ta wieść nie dotarła do nikogo. Ponadto wiadomo, iż Jack był w złym stanie psychicznym, tęsknił za Ennis'em, kiedy ostatni raz się widzieli, pokłócili się, Jack nie mógł tego znieść, iż cały czas muszą się ukrywać. Być może to skłoniło go do pewnych kroków... może przestał żyć za zasłoną normalnego życia, może zrobił coś, czego zrobić nigdy nie powinien, może przedstawił swoje upodobania przed społeczeństwem...? To bardzo możliwe, biorąc pod uwagę zdesperowanie, którego powodem było przecież właśnie życie w ukryciu. Chciał to zmienić? Pokazać się z prawdziwej strony? Być może przypłacił to życiem, być może ktoś nie zaakceptował jego odmienności...

Moim zdaniem to nie był wypadek było widać po żonie Jacka jak rozmawiała z Ennisem że ona wie co było miedzy nimi i jakie miał upodobania jej maż;) z resztą w momencie kiedy Ennis dowiaduję się o śmierci Jacka od razu przypomina sobie jak kiedyś w jego okolicach skatowali jednego Pana o podobnej orientacji..:)

Dokładnie, też tak sądzę :) chociaż to przykre bardzo!

Raczej jasne jak na koniec Enies rozmawiał z ojcem Jacka i ten mu powiedział że przyjechał tam z pewnym mężczyzną żeby się osiedlić, podczas rozmowy z żoną Jacka wizja Eniesa jak trzech kolesi biję Jacka. Wszystko jasne.

Laureen rozmawiając z Ennisem sprawiała wrażenie, że nie chce mówić o tym, co się właściwie stało. Jednak później były ujęcia na jakiś gości którzy podchodzą do Jacka po "rozwaleniu opony", po czym było ujęcie (jako wizja Ennisa) na tego trupa, którego przywiązali za członka i ciągnęli przez dłuższy czas, a potem zostawili, coś takiego. Wydaje mi się, że chodziło o to, że Jackowi zrobili to samo.