Wiecie, z tym filmem to jest tak, że oglądając go kilka razy od razu można zauważyć wszystkie słabsze strony. A jest ich sporo w większości jest on mało dynamiczny, mało szczegółowy, niektóre wątki są kompletnie bez sensu i sporo trzeba się domyślać. Jest dosyć poruszający, ale prawda jest taka, że wszyscy go znają bo jest o gejach i tyle. Taka super reklama homoseksualizmu... nie mam nic przeciwko (no dobra troche mam) ale chyba jest wiele na prawde lepszych filmów..!
"...jest wiele na prawde lepszych filmów..!" - wiesz, do każdego filmu można się tak odnieść.
Poza tym jest mało dynamiczny, bo ich życie takie było. Amaryka lat 60-tych nie tryskała zbytnią energią. A tak naprawdę każdy wątek ma tam właśnie sens. I oglądając film któryś raz z kolei można to zauważyć. Jak nie jesteś pewnien to przeczytaj książke, a ona odpowie na wiekszosc pytań.
I nie zgodzę się, że film to reklama homoseksualizmu.
ich zycie bylo malo dynamiczne??? o kurde, to co ja mam powiedziec jak od 10lat jestem z jednym i tym samym facetem... a nie mam na prawo i lewo kochankow meskich i zenskich, nie rozwodze sie, nie oszukuje... to ja juz chyba w ogole nie zyje, tylko egzystuje jak roslinka, skoro ich zycie nie bylo dynamiczne...
Wybacz, ale jeśli pod pojęciem dynamiczności życia rozumiesz tylko życie erotyczne to to już nie moja wina.
'Taka super reklama homoseksualizmu... ' tak samo fabułę każdej komedii romantycznej tudzież dramatu (czy innego filmu) można nazwać 'super reklamą heteroseksualizmu'...
jak szukasz dynamiki to obejrzyj sobie porno dla hetero...masz tam mnostwo dynamiki i jakze kolorowych, wykwintnych scen......szukasz kolorytu tam go znajdziesz......to nie jest film o realiach zycia wiekszosci hetero.....ktorzy zawsze mogli wiesc barwne zycie, spotykac sie na barbecu z sasiadami itp...to film otym ze niewszyscy ludzie moga sobie pozwolic na zycie w wolnosci i chodzic razem na karuzle pod reke......masz cos do homo bo tego nie rozumiesz zyjesz sobie w swoim wolnym przepelnionym akceptacja innych zyciem i myslisz ze jestes cool....obok na kogos pluja ale ty masz swoje wolne zycie wiec co cie to obchodzi...masz cos do tego to sobie miej...ja ma tez cos do tego ze ludzie sa zli i przepelnieni nienawiscia do inych...mam cos do braku szacunku...mam cos do obludy kosciola i wiekszosci polakow ktorzy uwazaja sie za swiete krowy......zal...
Paul24- chciałam się podpisać calkowicie pod Twoją wypowiedzią.. zgadzam się z tym co napisałeś w całości. pozdrawiam:)
A które to wątki są całkowicie bezsensu? Troche wiecje szczegołów kolego, bo "interesejąca" jest ta Twoja wypowiedź. Znasz się na kinie tak, jak ja na fizyce kwantowej...
Ok, to widze, że teraz powinienem uderzyć się w pierś albo coś takiego, ale tego nie zrobię. 1. O ile dobrze pamiętam, to nie napisałem, że życie bohaterów jest mało dynamiczne, ale miałem na myśli zdjęcia i sposób ujęcia fabuły.2. W naszym kraju, to jest tak, że ktokolwiek chce wyrazic swoje zdanie to nigdzy nie jest spokojnie wysłuchany, ale sie na niego napada... I nie wiem właściwie czemu mieszacie do tego Kościół (tzn. w mojej wypowiedzi nie było o tym ani słowa) proponowałbym Wam zobaczyc jakiś mniej komercyjny 'hit', za którym nie stoi góra kasy i szeroka kampania reklamowa. Może np 'Paranoid Park' Gusa Van Santa albo "Vera Drake"?? Troszke inna tematyka... Zobaczcie konwencje tych filmów...! I żeby nie było wątpliwosci ja wcale nie jestem przeciwko homoseksualistom, ale jedynie jest to dla mnie troche nienaturalne. Pozdrawiam!
PS Ja bym sie raczej chwilę zastanowiłł, a nie od razu obrażał ( a może wyrażał ostry sprzeciw?) wszystkich, którch opinie są różne od mojej...
Wcale nie musicie się ze mną zgadzać ;)