Jeżeli w chwili smierci Jack miał 39 lat (mówi o tym jego zona), to z tego wynika, że na początku historii miał 19. A czy gdzies w filmie podano wiek Ennisa? I czy historia kończy się na pewno w 1983 roku, bo to nie jest podane wprost.
Ciekawostka: Kate Mara jest zaledwie 4 lata młodsza od swojego filmowego ojca, Ledgera i tylko o 3 od Michelle Williams. Ale moim skromnym zdaniem, o ile Ledgera faktycznie ucharakteryzowano na 40latka o tyle Williams do konca filmu wygląda bardzo młodo.
W dwudziestej minucie filmu Ennis opowiada Jackowi o tym jak opiekowal sie nim brat, kiedy ten sie ozenil, dla Enniesa nie bylo juz miejsca, i tak trafil do pracy przy owcach. Wspominal, ze kiedy brat sie zenil on mial 19lat, wiec wnoskuje, ze w chwili, gdy poznaje Jacka, ma okolo 19- 20lat. Historia rozpoczyna sie jakos w latach 60. Mężczyzni utrzymywali te znajomosc blisko 20 lat, do chwili smierci Jacka, wiec konczy sie jakos w latach 80, ale dokładnie nie wiem.
Co do charakteryzacji, moim zdaniem Ann wyglada w tym filmie najtragiczniej. Starzeja sie jej tyklo wlosy, jakie jest Twoje zdanie? Co gorsza wygladaja bardzo nienaturalnie. Charakteryzacja głownych bohaterow ok. Co do Williams- chyba zapomniano ja ucharakteryzowac:)
ale przynajmniej wyglada naturalnie.
Acha, faktycznie, ja źle usłyszałam, zrozumiałam, że jego brat miał 19 lat kiedys się ożenił.
Co do Hathaway, to z tego wynika, że ostatnia scena, w której występuje (z tym okropnym tapirem) jest juz z lat 80tych, więc to jeszcze mozna przeżyc:)wówczas był to krzyk mody (chociazby "statek miłości":)), ale Williams wygląda przez cały film jak 16latka. Bardzo naturalna i ładna, no ale 16latka. nie zmieniaja tego nawet fartuchy i tłuste włosy. co nie zmienia faktu, że gra rewelacyjnie.
A dlaczego Ledger dostał nominacje do Oscara za rolę pierwszoplanową, a Gyllenhal za drugoplanową?? A nie na przykład odwrotnie?
yyy... no nie wiem jak to wyjasnic. Wydaje mi sie ze przedstawiono bardziej postac Ledgera w tym filmie. Jego rodzine, itd... Jack jest jsgo przyjacielem, wiec postacia drugoplanową. Nie zmienia to faktu, ze historia opowiada o zyciu obu, ale to Ledger gra głównego bohatera.
Według mnie obydwaj zagrali tak wybitnie,że uznaję tych aktorów za jednych z najlepszych aktorów na świecie. Ciekawe dlaczego Komisja przyznała nominację Gyllenhalowi za rolę drugoplanową. Nie może być dwóch aktorów z tego samego filmu w rolach pierwszoplanowych??
Właśnie nie wiem juz sama... Wydaje mi sie ze Ennis byl głownym bohaterem, a Jack jego przyjacielem ( drugoplanowy?)Mimo to film ukazuje zycie obydwu... nie wiem...
Najprawdopodobniej Akademia nie chciała, żeby ze soba konkurowali (no bo zazwyczaj główna para bohaterów to jednak inne kategorie), A zdaje się, że Gyllenhal po prostu ma o kilka minut mniej czasu w filmie.
Nieważne który plan itd... obaj świetni, no może Heath lepszy, ale jego postac byla bardziej zlożona.
Historia zaczyna się dokładnie w 1963 roku, to jest podane na początku. I to chyba jedyna informacja w całym filmie podana "na tacy". Reszte trzeba wnioskowac, domyslac się i przypuszczac...To jeden z dwóch filmów, którym dałam 10 gwiazdek, a trochę filmów widziałam, bo studiuję filmoznawstwo. Drugim filmem jest skrajnie różny od TBM "Czacha Dymi" ("Brain Donors"). Film jest dla mnie absolutnie najdoskonalszym przykładem swojego gatunku, i tak jak na TBM płakałam pół filmu, to "Czacha Dymi" widziałam jakieś 40-50 razy i za każdym razem zaśmiewam się do łez, chociaż znam już cały na pamięc:)
Co do "Tajemnicy...", to nie wiem, na czym polega fenomen tego filmu, ale mam dokładnie takie przemyslenia jak większośc forumowiczów: zapadł głęboko w pamięc i czwarty dzień już o nim myślę i kombinuję o co jeszcze Lee zawarł w filmie. A widziałam już ten film z 2 lata temu, ale wówczas nie wywarł na mnie TAKIEGO wrażenia. Sądzę, że to oczy Jake'a, który non stop wygląda jak pokorny piesek (zwłaszcza gdy patrzy na Ennisa) dają spory efekt. Swoją drogą, dziwne, ale dopiero po obejrzeniu tego filmu doszłam do wniosku, że Gyllenhal jest przystojniejszy od Ledgera, chociaż zawsze wydawał mi się pucołowatym niedojdą (np.Pojutrze), a Ledger z kolei obłędny (rycerz. Na zielonym koniu);). ale gra aktorska naprawdę powala na kolana i abstrahując od kwestii obyczajowych czy religijnych, nikt nie ma prawa szkalowac tego filmu nie zobaczywszy krajobrazów, prostoty a jednocześnie wysublimowania obrazów (urocza Michelle Williams wieszająca pranie,naturalna i taka...ciepła, albo scena w samochodzie, gdy Alma z Ennisem oglądają film i Alma delikatnie kładzie jego rękę na swój brzuch) i rewelacyjnych kreacji aktorów, tak pierwszo, jak i drugoplanowych. co ciekawe, może to rykoszet od innych postaci, ale nawet Anna Hathaway wypadła całkiem przekonująco:)
Film jest fenomenalny, zgadzam się. Historia dwóch młodych mężczyzn opisana w TBM jest przepełniona symbolami, uniwersalna wręcz... To nie tylko opowieść o gejach, o braku tolerancji, homofobii itd... to opowieść o przegranym życiu, o tym ze aby coś mieć, musimy podjąć decyzje, wyciągnąć po to cos ręke. inaczej zawsze bedziemy miedzy jednym a drugim ,niemajac nigdy niczego. Ten film wzbudza we mnie ogromne emocje, smutne...
jak to czterem?? Chyba byłam pijana, zaraz wszystko doprowadzimy do porządku. Filmy na 10 to jest tylko (jak narazie,z filmów, które widziałam)"Czacha Dymi" oraz "Tajemnica..." Ani jednego, ani drugiego filmu nie da się obrazowo opisac. To TRZEBA zobaczyc;)
Ano, Almodovar jest urzekający, zgadzam się ze swoją wcześniejszą opinią. Ale wszystkie jego filmy widziałam przed "Tajemnicą..." i dałam 10 gwiazdek,bo mnie poruszyły. Ale nie AŻ TAK!!Almodovar jest świetny, rewelacyjny, uwielbiam jego filmy. Ale 10 gwiazdek (jako krytyk,którym jeszcze nie jestem) dałabym filmowi,który niesamowicie mnie poruszył bardzo mocno(no, cztery dni analizy i interpretacji.Piąty się zaczyna, a ja dalej myślę o TBM), albo rozbawił do łez. Jedynym filmem, o którym tak długo nie mogę zapomniec jest "Tajemnica Brokeback Mountain" oraz "Czacha Dymi":D Zobaczcie mój post na stronie "Czachy..." i pewnie zrozumiecie,dlaczego ten film dla mnie nie ma sobie równych.