Nie jestem uprzedzona jezeli chodzi o tematyke filmu aczkolwiek nie powiem zeby patrzenie na 2 kiziających się facetów nie wpływało negatywnie na moje odczucia. Film niby porusza temat taboo, ukazuje emocje miedzy meżczyznami odkrywającymi wzajemna facynacje ktora jest calemu swiatu nie na rękę. Według mnie to film był bardzo nudny.. bazowanie na takich uczuciach jest u mnie odbierane jako male lenistwo, bo wiadomo ze tak kontrowersyjny temat wzbudzi emocje a poza tym to ten film nie prekazuje nic, prócz faktu ze panowie nie wiedza jak pogodzic zaistniala sytuacje z zyciem codziennym. Film niczego nie uczy! Nie maja nawet wiekszych refleksji.. wynikiem jest jedynie agresja i zagubienie. Obydwaj aktorzy sa swietni w tym co robia, ale zeby zaraz mowic ze sa wybitni bo zagrali gejow? Widzialam ich w lepszych rolach.
Reasumujac.. chcialam film zobaczyc z ciekawosci, bo wszyscy wypowiadali sie w samych acha i ochach.. a prawda jest taka, ze usnelam po 20 minutach -_- na szczescie byl blok reklamowy i mnie dobudzono jak sie skonczyl.. a potem to juz wlanelam kawe, wsadzilam zapalki w powieki i chcialam doczekac do konca tylko po to zeby moc powiedziec "widizalam w calosci i tak, byl beznadziejny!"